
Maj 2025 – Sztuczna inteligencja pochłania kliknięcia: po 55% utracie ruchu dom mediowy „Business Insider” musi zwolnić 21% swoich pracowników – Zdjęcie: Xpert.Digital
Business Insider i rewolucja w dziedzinie sztucznej inteligencji: Jak nowe technologie wyszukiwania zmieniają krajobraz mediów
Apokalipsa bez klikania: dlaczego 69% wyszukiwań w Google dotyczących multimediów jest teraz bezwartościowych
Maj 2025 roku był dramatycznym punktem zwrotnym w krajobrazie mediów cyfrowych, kiedy Business Insider, pod kierownictwem prezes Barbary Peng, został zmuszony do zwolnienia ponad jednej piątej swoich pracowników. Nie było to jednak odosobnione niedopatrzenie, lecz najwyraźniejszy jak dotąd symptom tektonicznej zmiany wywołanej rewolucją sztucznej inteligencji. Technologie takie jak Google AI Overviews i konwersacyjne AI, takie jak ChatGPT, fundamentalnie zmieniły sposób, w jaki wyszukujemy i konsumujemy informacje. Bezpośrednim skutkiem jest bezprecedensowy spadek ruchu na stronach internetowych – ponad 55% w ciągu trzech lat według Business Insider. Użytkownicy znajdują odpowiedzi bezpośrednio w wyszukiwarkach, napędzając trend „wyszukiwania bez kliknięcia” i pozbawiając tradycyjnych wydawców źródła utrzymania: ruchu. Przypadek Business Insider jest przykładem kryzysu, który ogarnął całą branżę. Od CNN po Washington Post, media na całym świecie zmagają się z tymi samymi wyzwaniami egzystencjalnymi. Zmiana ta zmusza wydawców do radykalnej zmiany orientacji i stawia pod znakiem zapytania nie tylko ich modele biznesowe, ale także przyszłość niezależnego dziennikarstwa w erze cyfrowej.
Nadaje się do:
- Google Gemini z przeglądami sztucznej inteligencji w wynikach wyszukiwania i przyszłości mediów: analiza zagrożenia dla wydawców
Co wydarzyło się w Business Insider w maju 2025 r.?
W maju 2025 roku, według Business Insider, w Axel Springer Verlag doszło do jednej z najbardziej dramatycznych restrukturyzacji w historii firmy. 29 maja firma ogłosiła masowe zwolnienia, które objęły około 21 procent całej załogi. Cięcia te nie ograniczały się do jednego działu, ale rozprzestrzeniły się w całej firmie, obejmując każdy obszar organizacji. Decyzja ta była zaskoczeniem dla wielu pracowników, mimo że była częścią strategicznej reorganizacji, która rozpoczęła się już 18 miesięcy wcześniej.
Zwolnienia ogłoszono w całej firmie, a pracownicy, których dotyczyły, zostali powiadomieni e-mailem. W ciągu zaledwie 15 minut od pierwszego ogłoszenia, osoby objęte zwolnieniami otrzymały szczegółowe informacje o dalszych krokach. Ta forma komunikacji podkreśliła dramatyczny charakter i szybkość działań, które firma uznała za konieczne.
Prezes Peng stwierdził, że około 70% działalności Business Insider w pewnym stopniu opierało się na ruchu online. Chociaż Business Insider nie ujawnił publicznie dokładnej liczby pracowników, których to dotyczyło, różne media szacowały tę liczbę na ponad 100 pracowników, czyli około 150 stanowisk. Związek zawodowy Insider potwierdził, że około 20% jego członków zostało dotkniętych zwolnieniami.
Kim jest Barbara Peng i jaką rolę odegrała?
Barbara Peng pełniła funkcję CEO Business Insider w czasie zwolnień i była centralną postacią w procesie komunikacji i wdrażania drastycznych środków. Pełniąc tę funkcję, wzięła pełną odpowiedzialność za trudną decyzję i przekazała ją zarówno wewnętrznie, jak i mediom. Peng zainicjowała strategiczną reorganizację firmy już 18 miesięcy przed zwolnieniami, mającą na celu przywrócenie Business Insider do korzeni jako platformy skoncentrowanej na dziennikarstwie biznesowym, technologicznym i innowacyjnym.
W swoich publicznych wypowiedziach Peng celowo otwarcie mówiła o wyzwaniach, przed którymi stanęła firma. Określiła zwolnienia jako „bardzo trudne”, ale niezbędne do zbudowania zrównoważonego modelu biznesowego. Jej strategia komunikacyjna charakteryzowała się bezpośrednim odnoszeniem się do problemów, w szczególności do uzależnienia firmy od ruchu i potrzeby ochrony przed wpływami zewnętrznymi, na które firma nie ma wpływu.
Jakie były główne powody zwolnień?
Główną przyczyną drastycznych cięć kadrowych były drastyczne spadki ruchu, na które firma nie miała bezpośredniego wpływu. Barbara Peng wyjaśniła w swojej notatce wewnętrznej, że około 70% działalności Business Insider wykazywało pewną wrażliwość na wahania ruchu. To uzależnienie od zewnętrznych źródeł ruchu sprawiało, że firma była podatna na zmiany w środowisku cyfrowym, na które nie miała wpływu.
Kluczowym czynnikiem była strukturalna zmiana w sposobie, w jaki ludzie konsumują informacje. Tradycyjne sposoby pozyskiwania informacji za pośrednictwem wyszukiwarek i mediów społecznościowych uległy fundamentalnej zmianie wraz z rozwojem wyszukiwarek opartych na sztucznej inteligencji. Ten rozwój doprowadził do tego, że użytkownicy coraz częściej pozostawali bezpośrednio na platformach firm technologicznych, zamiast klikać i przechodzić na strony internetowe pierwotnych dostawców treści.
Zarząd uznał, że firma musi przejść restrukturyzacji strukturalnej, aby przetrwać tę zmienność. Peng podkreślił, że Business Insider musi zostać zredukowany do rozmiarów, które pozwolą mu zaabsorbować znaczne spadki ruchu bez narażania na szwank podstawowej działalności. Ta świadomość doprowadziła do drastycznej decyzji o zwolnieniu ponad jednej piątej pracowników.
Jak poważny był spadek ruchu na portalu Business Insider?
Straty ruchu w serwisie Business Insider były bezprecedensowe i pogrążyły firmę w kryzysie egzystencjalnym. Według danych Similarweb, wiodącego dostawcy analityki internetowej, Business Insider odnotował drastyczny spadek ruchu o 55% między kwietniem 2022 a kwietniem 2025 roku. Liczby te podkreślają skalę wyzwań, z jakimi musiała zmierzyć się firma.
Dalsza analiza wykazała, że sytuacja uległa dalszemu pogorszeniu w 2025 roku. Różne raporty i źródła danych odnotowały spadek ruchu o 40–50% w porównaniu z rokiem poprzednim. Te ogromne straty szczególnie dotknęły Business Insider, ponieważ firma historycznie była silnie uzależniona od organicznego ruchu z wyszukiwarek. Około 70% jej ruchu tradycyjnie pochodziło z wyszukiwarek, co znacznie zwiększało podatność na zmiany algorytmów i nowe funkcje sztucznej inteligencji.
Szybkość spadku była równie alarmująca, co jego skala. Raporty wskazywały, że spadek ruchu nie następował stopniowo, lecz osiągnął dramatyczne rozmiary w stosunkowo krótkim czasie. Te nagłe i drastyczne zmiany zmusiły kierownictwo do podjęcia szybkich i dalekosiężnych decyzji, aby zapewnić przetrwanie firmy.
Które technologie AI spowodowały straty ruchu?
Spadek ruchu w serwisie Business Insider i innych mediach wynikał przede wszystkim z wprowadzenia i upowszechnienia się różnych technologii wyszukiwania opartych na sztucznej inteligencji. Kluczowym elementem tego rozwoju była funkcja Google AI Overviews, udostępniona wszystkim użytkownikom w USA w maju 2024 roku, która wyświetla generowane przez sztuczną inteligencję podsumowania bezpośrednio w wynikach wyszukiwania. Technologia ta umożliwiła użytkownikom uzyskanie odpowiedzi na pytania bezpośrednio na stronie wyników wyszukiwania, bez konieczności klikania w oryginalne źródła.
Oprócz Google AI Overviews, do spadku ruchu przyczyniły się również niezależne platformy AI, takie jak ChatGPT, Perplexity i Claude. Do 2025 roku ChatGPT stała się piątą najczęściej odwiedzaną stroną internetową na świecie, wyprzedzając takie znane platformy jak Twitter i Wikipedia. Te chatboty AI odpowiadały na pytania użytkowników bezpośrednio, zmniejszając potrzebę odwiedzania zewnętrznych stron internetowych.
Wprowadzenie trybu AI firmy Google jeszcze bardziej przyspieszyło ten trend. Funkcja ta umożliwiła konwersacyjne wyszukiwanie na wzór ChatGPT i całkowicie zastąpiła tradycyjną stronę wyników wyszukiwania. Łącznie, technologie te doprowadziły do fundamentalnej zmiany w zachowaniach użytkowników, a gromadzenie informacji coraz częściej odbywało się bezpośrednio na platformach firm technologicznych, a nie za pośrednictwem stron internetowych pierwotnych dostawców treści.
Jak firma strategicznie odpowiedziała na kryzys?
Business Insider zareagował na kryzys związany z ruchem, wprowadzając kompleksową reorganizację strategiczną, obejmującą kilka filarów. Kluczowym krokiem była gruntowna przebudowa strategii content marketingowej. Firma zamknęła większość swojej działalności handlowej, która była silnie uzależniona od ruchu z wyszukiwarek, i zamiast tego skupiła się na wysokiej jakości, rzetelnych raportach z kluczowych obszarów biznesu, technologii i innowacji.
Jednocześnie Business Insider w coraz większym stopniu wykorzystywał technologie sztucznej inteligencji (AI) w celu poprawy efektywności. Ponad 70% pracowników korzystało już z Enterprise ChatGPT, a celem było 100% wdrożenie. Firma opracowała biblioteki szybkich odpowiedzi i współdzielone przypadki użycia, aby zwiększyć produktywność i osiągnąć lepsze rezultaty pracy. Ta integracja AI umożliwiła osiągnięcie podobnej lub lepszej wydajności przy mniejszej liczbie pracowników.
Kolejnym filarem strategii była dywersyfikacja źródeł przychodów poprzez uruchomienie BI Live, nowego działu eventowego. Celem tej inicjatywy było zbudowanie bardziej bezpośrednich relacji z grupą docelową i zmniejszenie zależności od zewnętrznych źródeł ruchu. Firma skupiła się również na treściach generujących duże zaangażowanie czytelników i zainwestowała w spersonalizowane treści dla lojalnych subskrybentów. Ta wielopłaszczyznowa strategia miała na celu zwiększenie odporności Business Insider na wahania ruchu zewnętrznego.
Nasze doświadczenie w zakresie rozwoju biznesu, sprzedaży i marketingu w UE i Niemczech
Nasze doświadczenie w zakresie rozwoju biznesu, sprzedaży i marketingu w UE i Niemczech – Zdjęcie: Xpert.Digital
Skupienie się na branży: B2B, digitalizacja (od AI do XR), inżynieria mechaniczna, logistyka, odnawialne źródła energii i przemysł
Więcej na ten temat tutaj:
Centrum tematyczne z przemyśleniami i wiedzą specjalistyczną:
- Platforma wiedzy na temat globalnej i regionalnej gospodarki, innowacji i trendów branżowych
- Zbieranie analiz, impulsów i informacji ogólnych z obszarów, na których się skupiamy
- Miejsce, w którym można zdobyć wiedzę i informacje na temat bieżących wydarzeń w biznesie i technologii
- Centrum tematyczne dla firm, które chcą dowiedzieć się więcej o rynkach, cyfryzacji i innowacjach branżowych
Business Insider & Co.: Co katastrofa ujawnia na temat branży medialnej
Które inne firmy medialne zostały dotknięte?
Kryzys w ruchu ulicznym nie ograniczył się bynajmniej do serwisu Business Insider, ale w różnym stopniu wpłynął na cały krajobraz medialny. CNN odnotowało spadek ruchu o około 30% w porównaniu z rokiem poprzednim. HuffPost odnotował podobnie drastyczne spadki, ze spadkiem o około 40%. Dane te jasno pokazały, że nawet uznane i szeroko czytane marki medialne nie były odporne na skutki rewolucji sztucznej inteligencji.
„Washington Post”, jeden z najbardziej prestiżowych amerykańskich serwisów informacyjnych, również odnotował znaczny spadek ruchu, wynoszący około 50%. Inni duzi wydawcy, tacy jak „The New York Times”, „The Guardian” i różne publikacje Condé Nast, również odnotowali zauważalne spadki. Straty dotknęły zarówno tradycyjne media informacyjne, jak i publikacje specjalistyczne oraz magazyny lifestylowe.
Szczególnie godny uwagi był fakt, że wpływ ten był odczuwalny we wszystkich branżach. Platformy edukacyjne, takie jak Chegg, odnotowały spadek o 49%. Nawet uznane grupy medialne, takie jak DMG Media, właściciel MailOnline i Metro, odnotowały spadki współczynnika klikalności (CTR) sięgające nawet 89% dla niektórych zapytań. Ten uniwersalny wpływ pokazał, że transformacja cyfrowego krajobrazu informacyjnego dotknęła wszystkich graczy, niezależnie od ich wielkości czy prestiżu.
Nadaje się do:
- Amerykańska grupa medialna Penske Media pozywa Google w związku z „AI Overviews” – co to oznacza dla wydawców i przyszłości wyszukiwania w sieci?
Czym jest Google AI Overviews i jak działa?
Google AI Overviews to fundamentalna zmiana w sposobie prezentowania wyników wyszukiwania. Funkcja została udostępniona wszystkim użytkownikom w USA w maju 2024 roku, a następnie rozszerzona na ponad 200 krajów i 40 języków. AI Overviews automatycznie generuje podsumowania zapytań i wyświetla je w widocznym miejscu na górze strony wyników wyszukiwania, często przed pojawieniem się tradycyjnych „niebieskich linków” do zewnętrznych stron internetowych.
Technologia wykorzystuje wielkoskalowe modele językowe do syntezy informacji z wielu źródeł i tworzenia spójnej odpowiedzi. Istotne fakty, dane i spostrzeżenia są wyodrębniane ze wszystkich dostępnych treści internetowych i przetwarzane w zrozumiałe podsumowanie. Te generowane przez sztuczną inteligencję odpowiedzi pojawiają się w około 20% wszystkich zapytań w wyszukiwarkach internetowych w USA, a odsetek ten wydaje się ustabilizować na tym poziomie po początkowym wzroście.
System ten oznacza, że użytkownicy często mogą zaspokoić swoje potrzeby informacyjne bezpośrednio na stronie internetowej Google, bez konieczności odwiedzania zewnętrznych stron. Chociaż Google sporadycznie umieszcza linki do źródeł w Przeglądach AI, są one umieszczane mniej eksponowane niż w tradycyjnych wynikach wyszukiwania. Wprowadzenie Trybu AI dodatkowo wzmocniło ten trend, umożliwiając w pełni konwersacyjne wyszukiwanie, które całkowicie zastąpiło tradycyjne listy wyników wyszukiwania.
Jaki wpływ mają narzędzia wyszukiwania oparte na sztucznej inteligencji na branżę medialną?
Wpływ narzędzi wyszukiwania opartych na sztucznej inteligencji (AI) na branżę medialną jest dalekosiężny i głęboki. Najbardziej fundamentalną zmianę widać w drastycznym spadku współczynnika klikalności (CTR). Badania Pew Research Center udokumentowały spadek współczynnika klikalności z 15% do 8%, gdy w wynikach wyszukiwania pojawiają się przeglądy AI – względny spadek o 46,7%. Ten trend podważa tradycyjny model biznesowy mediów online, który opiera się na przychodach z reklam opartych na ruchu.
Wzrost liczby tak zwanych „wyszukiwań bez kliknięcia” znacząco pogłębia ten problem. Według danych Similarweb, do 2025 roku 69% wszystkich zapytań zakończy się bez kliknięcia w organiczne wyniki wyszukiwania. Oznacza to, że ponad dwie trzecie wszystkich zapytań będzie przetwarzanych w całości na platformach dostawców wyszukiwarek, bez korzyści dla pierwotnych dostawców treści.
Konsekwencje ekonomiczne są dramatyczne. Ruch organiczny na portalach informacyjnych spadł z ponad 2,3 miliarda wizyt miesięcznie w połowie 2024 roku do poniżej 1,7 miliarda w maju 2025 roku – co oznacza stratę ponad 600 milionów wizyt miesięcznie w ciągu kilku miesięcy. Ta sytuacja zmusza firmy medialne do gruntownej reorientacji swoich strategii, ponieważ ich tradycyjne źródła przychodów zanikają. Wielu wydawców jest obecnie zmuszonych do ograniczenia swojej zależności od platform zewnętrznych i budowania bardziej bezpośrednich relacji z czytelnikami.
Jak rozwija się trend „wyszukiwań bez kliknięcia”?
Trend w kierunku wyszukiwań bez klikania stał się jedną z cech charakterystycznych zmieniającego się krajobrazu informacji cyfrowej. W latach 2024-2025 odsetek zapytań, które zakończyły się bez kliknięcia w linki zewnętrzne, wzrósł z 56% do imponujących 69%. Oznacza to, że ponad dwie trzecie wszystkich zapytań będzie obsługiwanych w całości w ekosystemach wyszukiwarek, bez udziału autora pierwotnej treści.
Tempo tego rozwoju zaskoczyło nawet ekspertów branżowych. Podczas gdy poprzednie zmiany algorytmów zazwyczaj przynosiły stopniowe efekty, funkcje sztucznej inteligencji (AI) doprowadziły do nagłych i radykalnych zmian w zachowaniach użytkowników. W bardzo krótkim czasie ChatGPT stał się piątą najczęściej odwiedzaną stroną internetową na świecie, wyprzedzając takie uznane platformy jak Wikipedia i Twitter. Jednocześnie ruch odsyłający z tych platform AI do stron zewnętrznych pozostał minimalny.
Szczególnie niepokojący dla wydawców jest niski współczynnik konwersji wyszukiwań AI na wizyty na stronach internetowych. Dane pokazują, że tylko około 0,1% wyszukiwań na platformach AI prowadzi do kliknięć przekierowujących na zewnętrzne strony wydawców. To pokazuje, że narzędzia AI nie tylko zapewniają alternatywne źródło informacji, ale wręcz odwracają przepływ informacji od pierwotnych źródeł. Prognozy wskazują, że ten trend będzie się nadal nasilać, a szacunki wskazują, że ruch generowany przez AI może przewyższyć ruch generowany przez tradycyjne wyszukiwarki już w 2028 roku.
Jakie będą długoterminowe konsekwencje tego rozwoju sytuacji?
Długofalowe konsekwencje rewolucji AI w wyszukiwaniu informacji są głębokie i fundamentalnie zmienią krajobraz medialny. Eksperci przewidują dalsze przyspieszenie zmian, zwłaszcza jeśli tryb Google AI stanie się domyślnym sposobem wyszukiwania. Może to doprowadzić do całkowitej zmiany paradygmatu, w którym tradycyjne listy wyników wyszukiwania zostaną zastąpione konwersacyjnymi interfejsami AI.
Stanowi to egzystencjalne wyzwanie dla branży medialnej. Międzynarodowe Stowarzyszenie Mediów Informacyjnych (INMA) pesymistycznie prognozuje, że ruch z organicznych wyszukiwań może spaść „potencjalnie niemal do zera” w ciągu najbliższych dwóch do trzech lat. Między majem 2024 a lutym 2025 roku liczba poleceń z tradycyjnych wyszukiwań spadła już o ponad 64 miliony, a wzrost liczby poleceń z chatbotów opartych na sztucznej inteligencji, do zaledwie 5,5 miliona, był dalece niewystarczający, aby zrekompensować te straty.
Implikacje społeczne są równie istotne. Jeśli systemy sztucznej inteligencji (AI) będą w coraz większym stopniu pełnić funkcję głównego źródła informacji, może to doprowadzić do koncentracji władzy informacyjnej w rękach kilku dużych firm technologicznych. Niezależne dziennikarstwo i zróżnicowane głosy mogą zostać zmarginalizowane, ponieważ systemy AI zazwyczaj opierają się na uznanych i często cytowanych źródłach. Rodzi to pytania o przyszłość różnorodności opinii i demokratycznego kształtowania opinii, wykraczające daleko poza wyzwania ekonomiczne stojące przed branżą medialną.
Nadaje się do:
Jakie strategie opracowują wydawcy w odpowiedzi na tę sytuację?
W obliczu tych dramatycznych zmian wydawcy opracowują różne strategie przetrwania, aby zmniejszyć swoją zależność od zewnętrznych źródeł ruchu. Kluczową strategią jest budowanie bezpośrednich relacji z czytelnikami poprzez newslettery, aplikacje i modele subskrypcji. Wydawcy coraz częściej inwestują w kanały „własnych mediów”, nad którymi mogą w pełni kontrolować, zamiast polegać na kaprysach platform zewnętrznych.
Dywersyfikacja źródeł przychodów leży u podstaw wielu reorientacji. Wiele firm medialnych ogranicza swoją zależność od modeli opartych na reklamie, koncentrując się na wydarzeniach, treściach premium, e-commerce i usługach konsultingowych. Na przykład Business Insider uruchomił platformę eventową BI Live, a inni wydawcy opracowują podobne inicjatywy, aby umożliwić bezpośrednią interakcję z czytelnikami.
Jednocześnie wielu wydawców optymalizuje swoje treści pod kątem nowego, zdominowanego przez sztuczną inteligencję środowiska. Obejmuje to strukturyzowanie treści pod kątem wyróżnionych fragmentów, stosowanie znaczników schematu oraz tworzenie treści opartych na FAQ. Niektórzy eksperymentują również z integracją własnych narzędzi AI, aby zwiększyć efektywność, jednocześnie starając się wykorzystać swoje doświadczenie jako czynnik wyróżniający. Te wielopłaszczyznowe podejścia mają na celu zwiększenie odporności wydawców na zmiany zewnętrznych algorytmów i opracowanie bardziej zrównoważonych modeli biznesowych.
Wydarzenia w Business Insider w maju 2025 roku były punktem zwrotnym w krajobrazie mediów cyfrowych. Drastyczne zwolnienia, którym przewodził CEO Barbary Peng, nie były jedynie reakcją na dotkliwe spadki ruchu, ale uwypukliły fundamentalne wyzwania stojące przed całą branżą. Zmiany w zachowaniach użytkowników spowodowane technologiami sztucznej inteligencji, takimi jak Google AI Overviews i ChatGPT, wstrząsnęły tradycyjnym modelem biznesowym dziennikarstwa internetowego.
Szybkość i skala transformacji zaskoczyły nawet ekspertów branżowych. To, co mogło następować stopniowo przez lata, rozwinęło się w ciągu kilku miesięcy, niosąc ze sobą dramatyczne konsekwencje dla firm i pracowników. Trend w kierunku wyszukiwania bez klikania i rosnąca koncentracja władzy informacyjnej w kilku dużych firmach technologicznych stanowią wyzwanie nie tylko ze względów ekonomicznych, ale także dla teorii demokracji.
Niemniej jednak reakcje wydawców wskazują również na sposoby, w jakie branża może dostosować się do nowych realiów. Skupienie się na bezpośrednich relacjach z czytelnikami, dywersyfikacja źródeł przychodów i strategiczna integracja narzędzi AI w celu zwiększenia efektywności prowadzą do bardziej zrównoważonych modeli biznesowych. Przypadek Business Insider przejdzie do historii mediów jako lekcja – przykład tego, jak szybko ugruntowane struktury mogą się zmieniać w erze cyfrowej i jak firmy są zmuszone do radykalnej transformacji, aby przetrwać.
Twój globalny partner w zakresie marketingu i rozwoju biznesu
☑️Naszym językiem biznesowym jest angielski lub niemiecki
☑️ NOWOŚĆ: Korespondencja w Twoim języku narodowym!
Chętnie będę służyć Tobie i mojemu zespołowi jako osobisty doradca.
Możesz się ze mną skontaktować wypełniając formularz kontaktowy lub po prostu dzwoniąc pod numer +49 89 89 674 804 (Monachium) . Mój adres e-mail to: wolfenstein ∂ xpert.digital
Nie mogę się doczekać naszego wspólnego projektu.
☑️ Wsparcie MŚP w zakresie strategii, doradztwa, planowania i wdrażania
☑️ Stworzenie lub dostosowanie strategii cyfrowej i cyfryzacji
☑️Rozbudowa i optymalizacja procesów sprzedaży międzynarodowej
☑️ Globalne i cyfrowe platformy handlowe B2B
☑️ Pionierski rozwój biznesu / marketing / PR / targi
Nasza rekomendacja: 🌍 Nieograniczony zasięg 🔗 Sieć 🌐 Wielojęzyczność 💪 Silna sprzedaż: 💡 Autentyczność dzięki strategii 🚀 Innowacja spotyka się 🧠 Intuicja
Od lokalnego do globalnego: MŚP podbijają rynek globalny dzięki sprytnym strategiom - Zdjęcie: Xpert.Digital
W czasach, gdy obecność cyfrowa firmy decyduje o jej sukcesie, wyzwaniem jest to, jak uczynić tę obecność autentyczną, indywidualną i dalekosiężną. Xpert.Digital oferuje innowacyjne rozwiązanie, które pozycjonuje się jako skrzyżowanie centrum branżowego, bloga i ambasadora marki. Łączy zalety kanałów komunikacji i sprzedaży w jednej platformie i umożliwia publikację w 18 różnych językach. Współpraca z portalami partnerskimi oraz możliwość publikowania artykułów w Google News oraz lista dystrybucyjna prasy obejmująca około 8 000 dziennikarzy i czytelników maksymalizuje zasięg i widoczność treści. Stanowi to istotny czynnik w sprzedaży zewnętrznej i marketingu (SMmarketing).
Więcej na ten temat tutaj: