Smartfon kontra aparat cyfrowy
Opublikowano: 5 listopada 2018 / Aktualizacja z: 5 listopada 2018 - Autor: Konrad Wolfenstein
+++ Aparaty cyfrowe sprzedają się coraz gorzej +++ Coraz więcej zdjęć dzięki smartfonom +++ Selfie są znacznie bardziej śmiercionośne niż rekiny +++ Czy smartfony niszczą rynek aparatów? +++ Wolno poruszający się aparat cyfrowy +++ Ofiary boomu na smartfony +++
Aparaty cyfrowe sprzedają się coraz gorzej
Robi się coraz więcej zdjęć – ale aparat cyfrowy już dawno został zrzucony z tronu jako najpopularniejsze źródło zdjęć w smartfonach. Jak pokazuje infografika, w ostatnich latach sprzedaż aparatów cyfrowych znacząco spadła. Liczba aparatów cyfrowych w niemieckich gospodarstwach domowych również stale maleje. Podobno osoby, które wyrzuciły swój aparat, często nie kupują nowego. Branża głoduje – przynajmniej kamery akcji i odrodzenie się aparatów natychmiastowych dają małe promyki nadziei.
Więcej infografik znajdziesz na Statista
Coraz więcej zdjęć dzięki smartfonom
Bitkom ludzkość wykona w tym roku 1,2 biliona zdjęć. W ostatnich latach liczba wykonywanych zdjęć gwałtownie wzrosła. Za ten rozwój odpowiedzialna jest rosnąca popularność smartfonów. Mówi się, że odpowiadają za 85 procent wszystkich zdjęć. Z drugiej strony, konwencjonalne aparaty cyfrowe mają udział w rynku wynoszący zaledwie 10,3%.
Więcej infografik znajdziesz na Statista
Selfie są znacznie bardziej śmiercionośne niż rekiny
Priceonomics w 2015 roku w wyniku robienia sobie selfie zginęło 28 osób Oznacza to, że autoportrety, które cieszą się tak dużą popularnością wśród wielu użytkowników smartfonów, są znacznie bardziej niebezpieczne dla życia i zdrowia niż np. rekiny. Tylko osiem osób padło ofiarą tej budzącej postrach drapieżnej ryby. Podano ranking zgonów w wyniku samouduszenia się o charakterze erotycznym – co z pewnością nie spełnia standardów ściśle naukowych. Najczęstszymi przyczynami śmierci związanymi z selfie są upadki z wysokości, utonięcia i pociągi.
Więcej infografik znajdziesz na Statista
Czy smartfony niszczą rynek aparatów?
W 2010 roku firmy zrzeszone w stowarzyszeniu Camera & Imaging Products Association (CIPA) (m.in. Olympus, Casio, Canon) sprzedały na całym świecie 121 milionów aparatów fotograficznych. Był to koniec rozwoju, który do tej pory szedł praktycznie tylko w jednym kierunku. Jednak w tym momencie koniec trwającej od dekady tendencji wzrostowej był już przesądzony. W 2007 roku Apple wprowadziło na rynek pierwszego iPhone'a. Zainstalowany tutaj dwumegapikselowy aparat cyfrowy zapewniał jedynie skromną jakość zdjęć, ale pomysł się przyjął, a aparaty były coraz lepsze. Obecne aparaty w smartfonach oferują wydajność, która sprawia, że zakup dodatkowego aparatu kompaktowego staje się zbędny. Przynajmniej tak to widzą konsumenci: w 2017 roku firmy CIPA sprzedały jedynie 25 milionów aparatów cyfrowych.
Więcej infografik znajdziesz na Statista
Wolno poruszający się aparat cyfrowy
„Najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie” – powiedział kiedyś słynny amerykański fotograf Chase Jarvis. Z reguły jest to obecnie aparat we własnym smartfonie. Rozwój ten stwarza duże problemy dla producentów aparatów cyfrowych. Kiedy w 2007 roku na rynku pojawił się iPhone firmy Apple, pierwszy nowoczesny telefon komórkowy z ekranem dotykowym, aparaty cyfrowe sprzedawały się znakomicie. Producenci zrzeszeni w stowarzyszeniu Camera & Imaging Products Association (m.in. Olympus, Kodak, Nikon) sprzedają rocznie ponad 100 milionów urządzeń – głównie cyfrowych aparatów kompaktowych. Jednak w ubiegłym roku było ich zaledwie około 35 milionów. W roku 2016 rysuje się nowy negatywny rekord: w okresie od stycznia do lipca konsumenci na całym świecie kupili zaledwie 13 milionów aparatów cyfrowych.
Więcej infografik znajdziesz na Statista
Ofiary boomu na smartfony
W 2007 roku Apple wprowadził na rynek pierwszy iPhone, pomagając smartfonowi osiągnąć przełom. Od tego czasu sami Niemcy kupili ponad 160 milionów telefonów z ekranem dotykowym. Ale smartfon od początku był czymś więcej niż tylko telefonem komórkowym. Oglądaj filmy, słuchaj muzyki, rób zdjęcia, poruszaj się po obcym mieście i surfuj po Internecie; To wszystko i wiele więcej robią mobilne, wszechstronne urządzenia. Mniej różowo jest natomiast w przypadku wszystkich urządzeń, których funkcje łączy smartfon. W 2017 roku sprzedano zaledwie 686 000 odtwarzaczy MP3. W roku premiery pierwszego iPhone'a było ich około ośmiu milionów. Podobnie spadła sprzedaż aparatów cyfrowych.
Więcej infografik znajdziesz na Statista
Jeśli spojrzeć na trend w Google, dotychczas maksymalna wartość popularności wynosząca 100 spadła teraz do 3:
W pojęciu „smartfon” panuje stagnacja:
W tym miejscu ciekawie jest zagłębić się w analizę.