Przegląd
Obecny obraz branży detalicznej charakteryzuje się ogromnymi zmianami, ponieważ w miarę jak konsumenci stają się coraz bardziej połączeni cyfrowo, coraz bardziej zmieniają swoje zachowania zakupowe. Coraz częściej zamawiają za pośrednictwem komputera lub urządzeń mobilnych, takich jak tablety czy smartfony, zamiast kupować towar w sklepach stacjonarnych. W zeszłym roku sprzedaż e-commerce w Niemczech wyniosła prawie 34 miliardy euro. A to dopiero początek, ponieważ przewiduje się, że handel internetowy w nadchodzących latach będzie nadal dynamicznie się rozwijał.
Wysoka dynamika handlu elektronicznego stawia przed logistyką zupełnie nowe wymagania. Z jednej strony dotyczy to rynku usług kurierskich, ekspresowych i paczkowych (CEP) z obsługą przesyłek i zwrotów. Z drugiej strony dotyczy to jednak intralogistyki, która zajmuje się magazynowaniem, transportem i kompletacją towarów. Ze względu na dużą presję konkurencyjną i niskie marże coraz więcej dostawców stara się usprawnić swoją sytuację kosztową, a jednocześnie zoptymalizować czasu dostawy
W kolejnych tygodniach będziemy publikować także kolejne artykuły na ten temat. Odrębnie omówione zostały obszary istotne dla logistyki magazynowej, takie jak:
- Porównanie typów pamięci masowej (chaotyczna i stała lokalizacja)
- sprawna obsługa zwrotów
- Czas i prędkość dostawy (słowo kluczowe Dostawa tego samego dnia )
- Wykorzystanie maszyn i automatyzacja w magazynie
- Tworzenie sieci/cyfryzacja magazynowania i logistyki
Opis: Szybki rozwój rynku e-commerce
Światowa sprzedaż w roku 2013 wyniosła 1220 miliardów dolarów
Według badań przeprowadzonych przez firmę zajmującą się badaniami rynkowymi eMarketer.com , globalny obrót w e-commerce B2C w 2013 r. Wyniósł około 1 220 miliardów dolarów, za które odpowiedzialne było około miliarda aktywnych kupujących online ( http://www.emarketer.com/article/b2c-ecommerce-limbs-worldwide-eMerging-eMerging--Drive-Sals-sals-sals-sals-sals-sals-higher/1010004 ). Pomimo szybkiego rozwoju, jaki rynek podjął w ostatnich latach, nadal będzie oczekiwać wzrostu sprzedaży. Prognoza Emanarketera zakłada całkowity wolumen w wysokości 1 860 miliardów dolarów w 2016 r. Jednak stopy wzrostu spadną z około 18% do 11% na całym świecie w 2016 r., Co jest nadal niezwykle wysoką wartością –
Ze sprzedażą na poziomie 340 miliardów dolarów i 240 milionami nabywców Europa jest obecnie trzecim co do wielkości rynkiem na świecie po USA i Azji i choć wzrost w Europie jest słabszy niż w porównaniu globalnym, wielkość rynku będzie w dalszym ciągu stale rosła w kolejnych latach. na poziomie 455 miliardów dolarów w 2016 roku.
Głównymi motorami globalnego wzrostu są kraje azjatyckie, kraje wschodzące, takie jak Brazylia i Indie, oraz Afryka. Jedną z przyczyn niższego wzrostu w Europie i USA jest fakt, że obszary te są już znacznie bardziej rozwinięte pod względem rozprzestrzeniania się i akceptacji handlu elektronicznego. Udział kupujących online w ogólnej liczbie użytkowników Internetu w Europie Zachodniej i USA wynosi ponad 70%, podczas gdy w Azji i Europie Wschodniej niecałe 45%, a w Ameryce Środkowej i Afryce zaledwie około jednej trzeciej.
Niemcy drugim co do wielkości rynkiem w Europie
Jeśli spojrzymy na Europę, drugim co do wielkości rynkiem są Niemcy ze sprzedażą na poziomie 34 miliardów euro, zdecydowanie liderem jest tutaj Wielka Brytania, gdzie sprzedaż w 2013 roku wyniosła niecałe 70 miliardów euro. Na drugim miejscu znajdują się Francja (25 miliardów), Hiszpania (15 miliardów) i Włochy (14 miliardów).
Oprócz dużej liczby populacji stosunkowo wysoka akceptacja zakupów online w odniesieniu do użytkowników Internetu jest odpowiedzialna za wysoką pozycję w Niemczech. Według Wielkiej Brytanii (87%) jest to druga najwyższa wartość w Europie, a zatem wyższa niż na przykład w USA (73%). Innym powodem wielkości rynku lokalnego są stosunkowo wysokie wydatki na nabywcę i rok (badanie: e-commerce w Europie 2014 , Postnord). W Niemczech są to prawie 800 €, co jest najwyższą pozycją w porównaniu z europejskim. Tylko Wielka Brytania jest – wyraźnie- z wydatkami w wysokości 1180 EUR –
Jednak wzrost w Niemczech był stosunkowo niski i wyniósł nieco poniżej 13% w 2013 r. Tutaj znacznie silniejszy rozwój można zaobserwować w pozostałych krajach Europy (Włochy 22%, Hiszpania 16%).
Odzież to największy segment w Niemczech
Nic więc dziwnego, że sektor odzieży i obuwia jest głównym motorem handlu elektronicznego i jest zdecydowanie największym jego segmentem. W dalszej kolejności plasują się towary z branży elektronicznej i książkowej. Segmenty te łącznie generują ponad 60% całkowitych przychodów.
Wpływ na logistykę magazynową
Wysoka konkurencja i presja kosztowa wywierają presję na przedsiębiorstwa
Kupujący z Niemiec charakteryzują się stosunkowo wysoką wrażliwością cen, co utrzymuje presję cenową na handlowców działających na rynkach lokalnych. Fakt, że niemieccy klienci przywiązują również dużą wagę do postu, a przede wszystkim bezpłatnej wysyłki i ich zwrotu – a ta stopa zwrotu jest jedną z najwyższych w Europie – zaostrza sytuację kosztową dla dostawców. Płatność płatności po fakturowaniu w Niemczech jest również niekorzystna dla dostawców, ponieważ jest zatem opóźniona o tygodnie dostępu do dochodu.
Wynikająca z tego utrata marż zmusza działające na rynku przedsiębiorstwa do ciągłego przeglądu własnej struktury kosztów, aby w dalszym ciągu skutecznie konkurować. Ze względu na duży wysiłek w obszarze logistyki w całej branży, wymaga to szczególnie efektywnego zarządzania magazynowaniem.
Inwestycje zwiększające efektywność logistyki i magazynowania
Szybki rozwój, potrzeba elastyczności i sytuacja dochodowa w handlu elektronicznym stanowią główne wyzwania zarówno dla sprzedawców detalicznych, jak i dostawców rozwiązań.
W rozmowie z branżą usług branżowych Dieter Urbanke, dyrektor generalny Hermes Fulfillment GmbH, szybko rozwijający się rynek e-commerce, następującej odpowiedzi (cały wywiad można przeczytać pod adresem http:// etailment.de/ topic/player-and-people/Interview-How-Hermes-will-grow-and-score-in-logistics-2206 ): „Największym wyzwaniem jest wydajna obsługa stale rosnącej liczby zamówień klientów i w celu spełnienia wymagań rynku w zakresie obsługi klienta, dostępności produktów i przejrzystości. Klient końcowy wymaga coraz większej elastyczności i większej orientacji na doświadczenie. Ma to wpływ nie tylko na sam sklep internetowy, ale także na jego realizację.”
Oto tylko kilka przykładów szeroko zakrojonych działań, które duzi gracze w handlu internetowym podjęli w celu modernizacji swoich struktur magazynowych:
- Tschibo rozbudowuje swój europejski magazyn centralny w Bremie mieszczący 200 000 palet za 50 milionów euro, aby móc w dalszym ciągu spełniać przyszłe wymagania. Rozbudowa obejmuje budowę zautomatyzowanego magazynu drobnych części, sortowni oraz wyposażenia technicznego dla łącznie 17 km tras przenośników. Intensywne są także inwestycje w IT.
- Bosch magazyn wahadłowy o wysokości 20 m, wyposażony w technologię RFID ( identyfikacja radiowa) Zwiększy to pojemność o 50%, co oznacza, że firma będzie mogła korzystać z dodatkowej powierzchni magazynowej o 20 000 metrów kwadratowych. W przyszłości (od 2016 roku) ten magazyn centralny będzie wykorzystywany do zaopatrywania warsztatów i hurtowni samochodowych w ponad 140 krajach na całym świecie.
- Hermes Fulfillment , spółka zależna OTTO-Versand, otworzyła największy na świecie magazyn zwrotów. Łącznie na budowę centrum logistycznego w Haldensleben przeznaczono 470 mln euro, w którym od 2011 roku działa największy na świecie system wahadłowy. Pojemność magazynu wynosi około 1 miliona artykułów, a w godzinach szczytu pobieranych jest do 15 000 artykułów na godzinę.
- Zalando wykorzystuje magazyn systemowy w Erfurcie do wysyłki swojego szerokiego asortymentu produktów, który obejmuje 120 000 metrów kwadratowych i zatrudnia około 1000 osób. W planach jest już rozbudowa kompleksu.
Jednak nie tylko szybko rosnąca ilość składowanych i kompletowanych towarów powoduje ciągłą potrzebę optymalizacji własnej logistyki magazynowej. Aspekty bezpieczeństwa pracowników (słowo kluczowe ergonomia w miejscu pracy ) oraz spodziewany dalszy spadek marż w związku z dużą presją konkurencyjną będą w przyszłości wymagać znacznie wyższego poziomu automatyzacji w magazynach i centrach wysyłkowych sklepów internetowych.
Tendencję do większej automatyzacji można zaobserwować wszędzie w intralogistyce. Coraz bardziej wyrafinowane systemy oprogramowania często przejmują obecnie całe spektrum przepływu produkcji. Zadania takie jak inwentaryzacja zapasów, koordynacja procesów zamawiania i wysyłki czy kontrola procesu kompletacji, które do niedawna wykonywał człowiek, obecnie wykonują maszyny.
Ale jaki poziom automatyzacji ma sens ekonomiczny i jest akceptowany przez sprzedawców detalicznych? Wysoki poziom automatyzacji oznacza także, że oprócz wysokich inwestycji firmy mogą utracić elastyczność, jeśli za bardzo będą polegać na jednostronnym unowocześnieniu technicznym swoich magazynów. W przyszłości dostawcy handlu elektronicznego będą najprawdopodobniej korzystać z technologii automatyzacji, która może być stosowana elastycznie, a jednocześnie zapewnia wysoką wydajność kompletacji, niski poziom błędów i optymalną gęstość przechowywania.
Aby odnieść sukces na rynku, firmy zajmujące się logistyką magazynową muszą zatem odpowiedzieć na następujące pytania:
- Jakie są najpilniejsze problemy, przed którymi stają istniejące metody magazynowania w obliczu szybkiego rozwoju handlu elektronicznego?
- Jakie technologie i jaki poziom automatyzacji będą dominować w magazynowaniu i kompletacji zamówień?
- Jak wysokie mogą być koszty zamawianych rozwiązań?
W serii artykułów, które pojawią się w ciągu najbliższych kilku tygodni, pytania te zostaną omówione bardziej szczegółowo i zbadane pod kątem rozwiązań w zakresie ich efektywnego zastosowania w logistyce magazynowej.