
Inteligentny licznik, inteligentne pieniądze: prosty model premii rynkowej z bezpośrednim marketingiem fotowoltaicznym (dla doświadczonych właścicieli domów) – Zdjęcie: Xpert.Digital
Nowe spojrzenie na fotowoltaikę: Jak lepiej wykorzystać marketing bezpośredni
Od systemu feed-in do handlu: tak działa bezpośredni marketing energii słonecznej
Sprzedaż bezpośrednia energii słonecznej zyskuje na znaczeniu dla gospodarstw domowych z instalacjami fotowoltaicznymi. W czasach, gdy poleganie wyłącznie na tradycyjnej taryfie gwarantowanej nie jest już możliwe, sprzedaż energii elektrycznej wytwarzanej samodzielnie na giełdzie energii elektrycznej daje taką możliwość. Ale dla kogo ten model jest opłacalny, jakie wymagania muszą zostać spełnione i jakie koszty ponoszą operatorzy prywatnych instalacji fotowoltaicznych? Poniżej szczegółowo wyjaśniono, jak działa marketing bezpośredni, jakie ryzyka i szanse się z nim wiążą oraz dlaczego w szczególności nowsi właściciele instalacji mogliby z niego skorzystać. Ponadto, aby zapewnić kompleksowe zrozumienie tematu, przeanalizowano ważne informacje na temat transformacji energetycznej i roli ustawy o odnawialnych źródłach energii (EEG).
Podłoże i znaczenie marketingu bezpośredniego
Niemiecka transformacja energetyczna ma na celu stopniowe zwiększanie udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym, a tym samym długoterminową redukcję emisji gazów cieplarnianych szkodliwych dla klimatu. Systemy fotowoltaiczne odgrywają w tym kluczową rolę. Umożliwiają one zdecentralizowaną produkcję energii elektrycznej, umożliwiając obywatelom aktywny udział w systemie energetycznym. Przez długi czas model biznesowy prywatnych operatorów systemów fotowoltaicznych był stosunkowo prosty: w większości przypadków wytworzona energia elektryczna była wprowadzana do sieci publicznej w zamian za taryfę gwarantowaną przez rząd. Taryfa ta była opłacana przez ponad 20 lat i była bardzo atrakcyjna na początku obowiązywania ustawy o odnawialnych źródłach energii (EEG), co przyspieszyło rozwój fotowoltaiki.
Z biegiem lat jednak taryfy gwarantowane spadły, ponieważ systemy fotowoltaiczne stały się coraz bardziej przystępne cenowo dzięki spadającym cenom modułów i bardziej wydajnym technologiom, a ustawodawcy chcieli uniknąć nadmiernego subsydiowania rynku. Co więcej, niektóre systemy działające od 20 lat lub dłużej nie kwalifikują się już do taryf gwarantowanych na mocy ustawy o odnawialnych źródłach energii (EEG), co stawia operatorów przed problemem, jak nadal generować przychody. W tym miejscu pojawia się marketing bezpośredni.
„Bezpośrednia sprzedaż nadwyżek energii elektrycznej może być alternatywą dla taryf gwarantowanych dla gospodarstw domowych z instalacjami fotowoltaicznymi”. Ta ocena wskazuje, że marketing na giełdzie może być bardzo opłacalny. Daje on możliwość elastycznego reagowania na ceny rynkowe i potencjalnie osiągania wyższych przychodów niż w przypadku taryfy stałej. Wiąże się to jednak z większym ryzykiem, ponieważ cena giełdowa może ulegać wahaniom. Każdy, kto zagłębi się w ten temat, szybko zorientuje się, że marketing bezpośredni nie zawsze jest opłacalny dla każdego, ale może być bardzo interesującą opcją.
Nadaje się do:
Jak działa marketing bezpośredni
Zasada jest stosunkowo prosta, choć podstawy organizacyjne i techniczne mogą wydawać się skomplikowane. Gospodarstwa domowe z instalacją fotowoltaiczną produkującą energię elektryczną mogą sprzedawać nadwyżki energii słonecznej na giełdzie energii. Kluczowe jest to, że prywatny operator systemu zazwyczaj nie ma bezpośredniego dostępu do rynku energii. Dlatego potrzebuje wyspecjalizowanej firmy, tzw. sprzedawcy bezpośredniego. Firma ta obsługuje obrót na giełdzie i płaci operatorom prowizję pomniejszoną o prowizję.
Wiele osób zastanawia się, jak dokładnie obliczane jest wynagrodzenie. W tym miejscu rozróżnia się marketing bezpośredni dotowany i niedotowany:
1. Dotowany marketing bezpośredni (model premii rynkowej)
W ramach modelu premii rynkowej, który ma zastosowanie do instalacji objętych niemiecką ustawą o odnawialnych źródłach energii (EEG), operatorzy systemów fotowoltaicznych otrzymują premię rynkową oprócz tzw. wartości rynkowej. Wartość rynkowa to średnia cena energii słonecznej uzyskiwana na giełdzie energii elektrycznej. W zależności od podaży i popytu, wartość ta może ulegać znacznym wahaniom w ciągu miesiąca. „Jeśli giełdowa wartość rynkowa sprzedanej energii elektrycznej spadnie poniżej poziomu stałej taryfy gwarantowanej, operator sieci płaci operatorowi systemu fotowoltaicznego dodatkową premię rynkową”. Rekompensuje to różnicę między średnią miesięczną ceną na giełdzie energii elektrycznej a taryfą gwarantowaną określoną przez EEG. W efekcie oznacza to, że każdy, kto zdecyduje się na dotowany marketing bezpośredni i kwalifikuje się do finansowania EEG, jest chroniony i otrzymuje co najmniej tyle samo, co w przypadku tradycyjnego systemu gwarantowanego. Jeśli natomiast cena giełdowa znacznie przekroczy wartość stałą, operator systemu korzysta z dodatkowych przychodów.
2. Marketing niesubsydiowany lub inny marketing bezpośredni
Jeśli instalacje przestaną otrzymywać dotacje na mocy Ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii (EEG), na przykład po 20 latach, lub jeśli z innych przyczyn nie kwalifikują się do dotacji (np. bardzo stare systemy), sprzedają swoją energię elektryczną na wolnym rynku. Otrzymują wówczas jedynie obowiązującą cenę rynkową, która może ulegać znacznym wahaniom. Stała stawka dopłat nie obowiązuje, co oznacza brak mechanizmu bezpieczeństwa, takiego jak premia rynkowa. W najlepszym przypadku ta cena rynkowa może być bardzo wysoka, zwiększając przychody. Jednak może być również bardzo niska. W takim przypadku konieczne może być zaakceptowanie niższych dochodów, zwłaszcza jeśli nadal występują koszty bieżące związane z instalacją lub jej eksploatacją.
Podstawa prawna i finansowanie EEG
W Niemczech ustawa o odnawialnych źródłach energii (EEG) stanowi podstawę prawną do promowania energii słonecznej. Chociaż dopłata EEG została zniesiona, fundamentalną zasadą pozostaje, że operatorzy nowych instalacji nadal otrzymują stałą taryfę gwarantowaną za energię elektryczną przez 20 lat. Ta gwarantowana stawka systematycznie spadała w ostatnich latach. Niemniej jednak, w przypadku małych i mikroinstalacji, taryfa gwarantowana często pozostaje stabilną siatką bezpieczeństwa – zwłaszcza gdy zużycie własne jest wysokie, a do sieci trafia tylko niewielka część energii.
Dzięki modelowi premii rynkowej ustawodawca dąży do stworzenia zachęt do produkcji i sprzedaży energii słonecznej zgodnie z popytem. Podmioty nadal kwalifikujące się do taryf gwarantowanych na mocy ustawy o odnawialnych źródłach energii (EEG) korzystają z marketingu bezpośredniego, ponieważ oferuje on pewien poziom bezpieczeństwa, a jednocześnie potencjał wyższych przychodów. „Od 2023 roku dochody ze sprzedaży energii słonecznej są zwolnione z podatku w przypadku mniejszych instalacji fotowoltaicznych”, co jest szczególnie atrakcyjne dla osób prywatnych, które nie chcą składać skomplikowanych zeznań podatkowych dla swoich instalacji.
Inteligentne liczniki jako wymóg techniczny
Pomiary odgrywają kluczową rolę w marketingu bezpośrednim. Aby precyzyjnie rejestrować wytworzoną energię elektryczną w czasie rzeczywistym lub w krótkich odstępach czasu, niezbędny jest inteligentny system pomiarowy. „Inteligentny system pomiarowy w domu jest technicznym warunkiem wstępnym dla marketingu bezpośredniego, umożliwiając rejestrowanie danych z instalacji fotowoltaicznej co 15 minut i automatyczne przesyłanie ich online do sprzedawcy bezpośredniego i operatora sieci”. Te inteligentne liczniki coraz częściej zastępują konwencjonalne liczniki Ferrari.
Instalacja inteligentnych liczników jest zazwyczaj inicjowana i wdrażana przez operatora punktu pomiarowego. Istnieją szczegółowe wymogi prawne określające minimalną wielkość systemu lub próg zużycia energii elektrycznej, który jest obowiązkowy dla inteligentnego opomiarowania. Obecnie każdy, kto obsługuje instalację fotowoltaiczną o mocy przekraczającej 7 kW lub zużywającej ponad 6000 kWh rocznie, musi mieć zainstalowany inteligentny licznik. Taka modernizacja może oczywiście wiązać się z dodatkowymi kosztami dla podmiotów rozważających sprzedaż bezpośrednią. Ustawodawca ustalił jednak pułapy cenowe, aby utrzymać te dodatkowe koszty na rozsądnym poziomie.
Nadaje się do:
Rola możliwości zdalnego sterowania
Do niedawna wszystkie systemy fotowoltaiczne objęte sprzedażą bezpośrednią musiały być zdalnie sterowane. Uzasadnieniem tego było umożliwienie szybkiej, scentralizowanej interwencji w przypadku nadwyżki energii odnawialnej w sieci, a tym samym zapewnienie stabilności sieci. Wymóg ten został zniesiony dla mniejszych systemów o mocy do 25 kW od maja 2024 r. „W przypadku systemów fotowoltaicznych o mocy powyżej 25 kW zdalne sterowanie jest nadal obowiązkowe dla systemów sprzedaży bezpośredniej”. Oznacza to, że większe systemy muszą być nadal wyposażone w urządzenie techniczne umożliwiające szybką redukcję lub wyłączenie w przypadku przeciążenia sieci.
To istotna zaleta, zwłaszcza dla osób prywatnych obsługujących małe systemy, ponieważ eliminuje koszty inwestycji w niezbędną technologię sterowania. Warto jednak wcześniej dowiedzieć się, czy marketer ma jakieś szczególne wymagania i jak zapewnić spełnienie wszystkich wymogów technicznych dla sprawnego prowadzenia działań marketingowych.
Aspekty kosztowe marketingu bezpośredniego
Chociaż marketing bezpośredni brzmi kusząco, ponieważ potencjalnie generuje wyższe przychody niż taryfy gwarantowane, warto się mu bliżej przyjrzeć. Ponieważ: „To, czy marketing bezpośredni przyniesie wyższe przychody, zależy w dużej mierze od kosztów stałych”. Istotną pozycją jest prowizja płacona marketingowcowi bezpośredniemu. W wielu przypadkach jest ona obliczana albo jako kwota wyrażona w centach za kilowatogodzinę wprowadzoną do sieci (np. 0,1–0,3 centa za kWh), albo jako stała opłata ryczałtowa. Czasami występują również kombinacje: opłata podstawowa plus element oparty na przychodach.
Dodatkowo mogą obowiązywać jednorazowe opłaty instalacyjne, które, według praktycznych przykładów, mogą wynieść około 200 euro. Ponadto, obsługa inteligentnego licznika podlega opłatom. Jeśli zużycie lub wydajność systemu przekroczy ustawowy próg, operator punktu pomiarowego musi bezpłatnie zainstalować inteligentny licznik, ale w zamian za to obowiązują opłaty bieżące. „W zależności od okoliczności, bieżące koszty obsługi inteligentnego systemu pomiarowego wynoszą 20 lub 50 euro rocznie”. Jednak dla osób, które dobrowolnie przejdą na inteligentny system pomiarowy, obowiązuje limit cenowy w wysokości 30 euro za instalację plus opłaty bieżące. Należy również pamiętać, że operator punktu pomiarowego może pobierać do 10 euro rocznie za transmisję danych w celach marketingu bezpośredniego.
Każdy, kto decyduje się na marketing bezpośredni, powinien zatem przeprowadzić dokładną analizę kosztów i korzyści. Analiza ta powinna uwzględniać zarówno oczekiwane ceny rynkowe energii słonecznej, jak i wysokość prowizji i innych kosztów. Dodatkowo należy uwzględnić zużycie własne: osoby, które samodzielnie wykorzystują znaczną część wytworzonej energii słonecznej, będą miały mniejszą nadwyżkę do sprzedaży – a tym samym zmniejszą potencjalny dodatkowy przychód, jaki można uzyskać dzięki marketingowi bezpośredniemu.
Czy dodatkowe wysiłki i wydatki są warte zachodu?
„Ci, którzy zużywają mniej energii elektrycznej niż produkuje ich własny system fotowoltaiczny, mogą nie tylko odprowadzić nadwyżkę do sieci publicznej w zamian za ustawowo narzuconą taryfę gwarantowaną. Alternatywnie, sprzedaż nadwyżki energii słonecznej na giełdzie energii elektrycznej może być opłacalna: marketing bezpośredni”. Choć pomysł ten może wydawać się kuszący, jego skuteczność w dużym stopniu zależy od indywidualnych okoliczności:
Wielkość obiektu
W przypadku bardzo małych systemów (poniżej 5 kW) stosunek dodatkowych kosztów do wydajności jest często gorszy niż w przypadku systemów średnich i dużych. Wielu sprzedawców bezpośrednich stosuje minimalne rozmiary systemów, ponieważ w przeciwnym razie wysiłek ten nie jest dla nich opłacalny.
Udział w konsumpcji własnej
Ci, którzy zużywają większość energii elektrycznej na własny użytek, mają stosunkowo niewielką nadwyżkę. Marketing bezpośredni jest zazwyczaj tym bardziej opłacalny, im większa część energii może zostać sprzedana.
Aktualny poziom rynku
Ceny energii elektrycznej na giełdzie mogą ulegać znacznym wahaniom. „Wartość rynkowa energii słonecznej, która ma kluczowe znaczenie dla bezpośredniego obrotu energią fotowoltaiczną, rośnie lub spada co miesiąc”. To, co jest bardzo atrakcyjne w okresie wysokich cen, może być mniej opłacalne w okresie niskich cen giełdowych.
Status finansowania
Ci, którzy nadal mają wysokie taryfy gwarantowane zgodnie z Ustawą o Odnawialnych Źródłach Energii (EEG), często mogą osiągnąć dobry zwrot z inwestycji przy minimalnym nakładzie pracy i nie mają powodów, by zmieniać dostawcę. Z drugiej strony, nowsze elektrownie zazwyczaj mają niższe taryfy gwarantowane, dlatego model z premią rynkową może okazać się atrakcyjną opcją.
Na przykład firma zajmująca się marketingiem bezpośrednim Lumenaza radzi, że marketing bezpośredni jest szczególnie opłacalny, jeśli dodatkowy przychód jest „co najmniej o 3 do 4 centów za kWh wyższy od odpowiedniej taryfy gwarantowanej”. Szacunek ten można traktować jako przybliżoną zasadę, ale jedno pozostaje kluczowe: dokładne obliczenia uwzględniające przewidywane ceny rynkowe, moc systemu i zużycie własne są niezbędne.
Obecna sytuacja rynkowa i perspektywy
W ostatnich latach ceny energii słonecznej na giełdzie charakteryzowały się dużą zmiennością. „Podczas gdy w sierpniu 2022 r. wynosiły 39,91 centa/kWh, do sierpnia 2023 r. spadły do zaledwie 7,53 centa/kWh. W ubiegłym roku średnie miesięczne ceny nadal spadały, osiągając najniższy poziom 3,16 centa/kWh”. Przyczyny tego stanu rzeczy są wielorakie: kryzys energetyczny, wywołany czynnikami politycznymi i ekonomicznymi, tymczasowo podniósł ceny w 2022 r. Od tego czasu rynki nieco się uspokoiły, a podaż energii słonecznej nadal rośnie. Chociaż wiarygodne prognozy cen są trudne, można zauważyć, że wartość rynkowa energii słonecznej ma tendencję do większych wahań wraz ze wzrostem mocy fotowoltaicznych. Ceny spadają w okresach nasłonecznienia i dużego zapotrzebowania na energię z instalacji fotowoltaicznych, natomiast mogą znacznie wzrosnąć w okresach niskiego zapotrzebowania na energię słoneczną lub dużego popytu.
Ta dynamika stwarza możliwości, jeśli marketing bezpośredni jest prowadzony profesjonalnie, a w razie potrzeby nawet jeśli część zużycia energii można zaplanować tak, aby czerpać zyski z handlu energią elektryczną. Jednak większość osób prywatnych nie jest w stanie ani nie chce stale monitorować rynku ani negocjować z podmiotami prowadzącymi marketing bezpośredni. Właśnie dlatego potrzebne są zautomatyzowane rozwiązania, aby maksymalnie zoptymalizować marketing. Niektórzy dostawcy usług oferują już modele oparte na sztucznej inteligencji, które określają optymalny czas sprzedaży, uwzględniając prognozy pogody i aktualne ceny rynkowe. To, czy te dodatkowe przychody rzeczywiście uzasadniają dodatkowy wysiłek włożony w codzienną eksploatację małej instalacji fotowoltaicznej, wymaga dokładniejszej analizy w każdym indywidualnym przypadku.
Starsze rośliny („powyżej 20 roślin”) i inne formy marketingu bezpośredniego
Systemy fotowoltaiczne, które zakończyły 20-letni okres dopłat, stoją przed szczególnym wyzwaniem: nie otrzymują już prawnie gwarantowanej taryfy gwarantowanej, co rodzi pytanie o sposób zagospodarowania nadwyżki energii elektrycznej. „Po zakończeniu dopłat EEG po 20 latach starsze systemy będą mogły nadal dostarczać energię elektryczną do sieci do końca 2032 roku. Zamiast stałej kwoty, ich operatorzy otrzymają rekompensatę opartą na rocznej wartości rynkowej energii słonecznej (maksymalnie 10 centów za kilowatogodzinę)”
To rozporządzenie gwarantuje, że operatorzy starszych systemów nie znajdą się nagle bez dochodów. Chociaż kwota ta jest ograniczona, może być do opanowania dla wielu rozmiarów systemów. Należy jednak pamiętać, że koszty bieżące (konserwacja, wszelkie niezbędne naprawy modułów fotowoltaicznych, ubezpieczenie) nadal muszą być pokrywane. W przypadku tych „systemów po EEG” możliwe są również inne formy marketingu bezpośredniego. Należy jednak pamiętać, że naraża to operatorów na pełne ryzyko rynkowe. W przypadku nadwyżki energii słonecznej przychody ze sprzedaży mogą być niższe niż w przypadku zastosowania nieco bardziej wiarygodnego rozporządzenia opartego na rocznej wartości rynkowej.
Kalkulacje ekonomiczne i praktyczne wskazówki
Podejmując decyzję o marketingu bezpośrednim, należy zawsze przeprowadzić szczegółową analizę ekonomiczną. Analiza ta powinna koncentrować się w szczególności na następujących kwestiach:
1. Jaki jest potencjalny dodatkowy przychód?
Uwzględniono tu aktualne i prognozowane ceny rynkowe. Do porównania wykorzystano stałą stawkę EEG lub potencjalne wynagrodzenie za istniejące elektrownie.
2. Jakie koszty zostaną poniesione?
Prowizje pobierane od sprzedawców bezpośrednich, opłaty za inteligentne liczniki, ewentualne jednorazowe koszty wdrożenia technicznego – wszystko to należy zsumować.
3. Ile energii elektrycznej można sprzedać?
Osoby o wysokim poziomie konsumpcji własnej dysponują mniejszą nadwyżką do sprzedaży. Dlatego potencjalne zyski z marketingu bezpośredniego są zazwyczaj niższe, gdy konsumpcja własna jest wysoka.
4. Jaka jest wydajność zakładu?
Większe zakłady mają zwykle większą szansę na pokrycie kosztów marketingu bezpośredniego dzięki większym ilościom energii elektrycznej.
5. Czy istnieje potrzeba elastyczności i bezpieczeństwa planowania?
Marketing bezpośredni może oferować większą elastyczność i potencjalnie wyższe przychody, ale także zmienne dochody. Tradycyjne taryfy gwarantowane zapewniają bezpieczeństwo planowania, choć na potencjalnie niższym poziomie.
Każdy, kto chce podjąć świadomą decyzję, powinien uzyskać oferty od różnych sprzedawców bezpośrednich. Wiele z nich oferuje kalkulatory online, w których można wprowadzić podstawowe dane dotyczące systemu (rozmiar systemu, przewidywaną roczną wydajność, zużycie własne, lokalizację, datę instalacji). Na podstawie tych informacji generowane są prognozy dotyczące potencjalnego zwrotu z inwestycji w modelu premii rynkowej. Korzystne może być korzystanie z usług renomowanych dostawców działających na niemieckim rynku energii. „Od znanych, ogólnokrajowych dostawców energii i przedsiębiorstw komunalnych po mniej znanych hurtowników i platformy energii jako usługi (EAS), wiele firm aktywnie działa w obszarze marketingu bezpośredniego”. W miarę profesjonalizacji tego rynku stale rośnie wachlarz dostępnych opcji.
Kluczowe innowacje i perspektywy
Rynek energii podlega ciągłym zmianom. Ramy prawne ulegają zmianom, a innowacje technologiczne umożliwiają powstawanie nowych modeli. W odniesieniu do bezpośredniego marketingu energii słonecznej, interesujące są następujące zmiany:
Dalsza ekspansja odnawialnych źródeł energii
Rząd niemiecki wyznaczył ambitne cele w zakresie rozwoju fotowoltaiki. Im większa produkcja energii słonecznej, tym silniejsza presja na spadek cen na giełdzie energii – na przykład w okresach dużego nasłonecznienia w południe. W dłuższej perspektywie można jednak założyć, że wraz ze wzrostem zapotrzebowania na zieloną energię (pojazdy elektryczne, pompy ciepła itp.), popyt również utrzyma się na wysokim poziomie, co może sprzyjać wzrostowi cen w okresach szczytowego zapotrzebowania.
Innowacje techniczne i rozwiązania magazynowe
Wraz ze wzrostem popularności magazynowania energii w akumulatorach w gospodarstwach domowych, można proporcjonalnie zwiększyć konsumpcję własną. Zmniejsza to nadwyżkę na sprzedaż bezpośrednią, ale jednocześnie zmniejsza zależność gospodarstwa domowego od zewnętrznych wahań cen. Co więcej, inteligentne systemy domowe oferują możliwość elastycznego reagowania na sygnały cenowe i rynkowe, a także oddawania energii elektrycznej do sieci lub jej magazynowania, gdy jest to opłacalne.
Umowy zakupu energii (PPA)
W sektorze komercyjnym tzw. umowy PPA – długoterminowe umowy zakupu energii elektrycznej między producentami a odbiorcami – są już powszechnie stosowane. Takie modele mogłyby również zyskać popularność na mniejszą skalę w przyszłości, gdy prywatni operatorzy elektrowni będą współpracować z firmami w celu bezpośredniego dostarczania zielonej energii. Byłaby to w zasadzie forma marketingu bezpośredniego, wykraczająca poza tradycyjne mechanizmy giełdowe, zapewniająca stałe warunki na kilka lat.
Ulga regulacyjna
Niektóre bariery utrudniające marketing bezpośredni zostały już w ostatnich latach obniżone. Na przykład, zniesiono wymóg zdalnego sterowania mniejszymi instalacjami, co zmniejszyło złożoność techniczną. Dalsze uproszczenia mogłyby ułatwić dostęp do rynku operatorom małych instalacji.
Coraz wyraźniej widać, że marketing bezpośredni coraz rzadziej jest niszowy i może stanowić realną alternatywę dla prywatnych operatorów systemów fotowoltaicznych. Pozostaje jednak zasadnicze pytanie: „Kiedy marketing bezpośredni ma sens?”. Osoby instalujące obecnie nowe systemy fotowoltaiczne, które ze względu na niskie taryfy gwarantowane nie korzystają w tak dużym stopniu ze stałej taryfy gwarantowanej, mogą skorzystać z modelu premii rynkowej, zwłaszcza jeśli ceny energii elektrycznej staną się atrakcyjniejsze w dłuższej perspektywie. Z drugiej strony, osoby posiadające starsze systemy, które kiedyś otrzymywały wysokie taryfy gwarantowane, mają niewielką motywację do zmiany, dopóki obowiązuje gwarantowana taryfa gwarantowana.
Przykład praktyczny: hipotetyczne gospodarstwo domowe
Aby ukazać tę abstrakcyjną koncepcję w liczbach, załóżmy, że mamy hipotetyczne gospodarstwo domowe z instalacją fotowoltaiczną o mocy 10 kW. Załóżmy, że system ten wytwarza około 10 000 kWh energii elektrycznej rocznie. Zużycie własne wynosi 4000 kWh, co oznacza, że 6000 kWh można wprowadzić do sieci. Taryfa gwarantowana wynosi na przykład 8 centów za kWh. Odpowiadałoby to przychodowi w wysokości 480 euro rocznie (6000 kWh x 0,08 euro).
Przejście na marketing bezpośredni oznacza zapłatę prowizji w wysokości około 0,2 centa/kWh. Dochodzą do tego koszty bieżące licznika inteligentnego w wysokości 50 euro rocznie. Dodatkowo może zostać naliczona jednorazowa opłata instalacyjna w wysokości 200 euro. Załóżmy wahania cen rynkowych i średnią roczną wartość rynkową energii słonecznej na poziomie 8,5 centa/kWh. W miesiącach z niskimi cenami rynkowymi pojawia się premia rynkowa, gwarantująca co najmniej 8 centów/kWh. W najlepszym przypadku, przy wysokich cenach rynkowych, różnica między 8,5 centa a wartością docelową może zostać w pełni zrealizowana.
Aby nieco doprecyzować ten przykład: jeśli zdarzają się okresy, w których cena rynkowa osiąga 10 lub 12 centów/kWh, odnosisz korzyści. Jednocześnie mogą zdarzać się okresy z bardzo niskimi cenami. Masz jednak pewność, że nie spadniesz poniżej 8 centów dzięki premii rynkowej (dla nowszego systemu kwalifikującego się do taryf gwarantowanych). Ostatecznie gospodarstwo domowe mogłoby osiągnąć średnio 8,7 centa/kWh, co odpowiada 522 euro rocznie. Od tej kwoty odejmujesz prowizję (6000 kWh x 0,2 centa = 12 euro) i koszty inteligentnych liczników (50 euro). Pozostaje 460 euro, niewiele więcej niż przy stałej taryfie gwarantowanej. Jeśli doliczysz również opłatę instalacyjną w pierwszym roku, w rzeczywistości jesteś nieco poniżej tradycyjnej taryfy gwarantowanej.
Marketing bezpośredni miałby sens tylko wtedy, gdyby przychód z kilowatogodziny wyraźnie wzrósł w dłuższej perspektywie. Ten przykład ilustruje, dlaczego konieczne jest dokładne rozważenie i dlaczego nie można kategorycznie stwierdzić, że marketing bezpośredni jest zawsze bardziej opłacalny. Prawdą jest jednak również to, że jeśli ceny rynkowe nagle i trwale wzrosną, dodatkowy przychód może być bardzo atrakcyjny.
Zalecenia dotyczące działań
Bezpośrednia sprzedaż energii słonecznej niewątpliwie zyskała na znaczeniu dla gospodarstw domowych w Niemczech. „Operatorzy systemów fotowoltaicznych, którzy bezpośrednio sprzedają swoją energię elektryczną ze źródeł odnawialnych, mogą być pewni, że w ramach modelu dotowanej premii rynkowej otrzymają co najmniej tyle samo pieniędzy, co w ramach stałej taryfy gwarantowanej”. Taka gwarancja znacznie zmniejsza ryzyko. Ci, którzy są gotowi ponieść związane z tym koszty i dostrzegają potencjał wyższych zysków w okresach korzystnych cen rynkowych, mogą skorzystać z tej formy sprzedaży.
Niemniej jednak marketing bezpośredni nie będzie opłacalny dla wszystkich. Operatorzy starszych elektrowni ze stosunkowo wysokimi taryfami gwarantowanymi często nie widzą korzyści w zmianie systemu. W przypadku mniejszych elektrowni z minimalną nadwyżką, nakład pracy może być również nieproporcjonalnie wysoki. Aby podjąć właściwą decyzję, niezbędna jest indywidualna analiza rentowności. Analiza ta powinna porównywać przewidywane zyski z obrotu na giełdzie energii elektrycznej, ewentualne premie rynkowe i zużycie własne z kosztami urządzeń pomiarowych i prowizją sprzedawcy bezpośredniego.
Każdy, kto planuje uruchomienie nowej instalacji fotowoltaicznej w nadchodzących latach, powinien jak najwcześniej dowiedzieć się o obowiązkowej instalacji inteligentnego licznika. Ponieważ technologia ta będzie stopniowo docierać do coraz większej liczby gospodarstw domowych do 2025 roku, bezpośrednia sprzedaż wytworzonej energii elektrycznej powinna być rozważana w perspektywie długoterminowej, nawet jeśli początkowo korzysta się z tradycyjnej taryfy gwarantowanej. Przełączanie między tymi dwoma modelami jest zazwyczaj możliwe na początku każdego miesiąca.
Marketing bezpośredni oferuje nowoczesny, elastyczny i potencjalnie bardziej rentowny sposób sprzedaży energii słonecznej. Dzięki prawnym zabezpieczeniom w ramach dotowanego marketingu bezpośredniego, operatorzy nowych systemów mogą czerpać korzyści z rosnących cen energii elektrycznej przy minimalnym ryzyku. W przypadku starszych systemów może to być opcja, gdy wygasną taryfy gwarantowane, a operatorzy chcą zapewnić sobie lukratywne dochody na kilka lat – pod warunkiem sprzyjających warunków rynkowych. Ostatecznie marketing bezpośredni stanowi kolejny ważny element transformacji systemu energetycznego w kierunku większej decentralizacji, elastyczności i ochrony klimatu. Może on wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii i otwierać nowe możliwości finansowe dla operatorów systemów fotowoltaicznych.
Nadaje się do:
Twój partner ds. Rozwoju biznesu w dziedzinie fotowoltaików i budowy
Od przemysłowego PV dachu po parki słoneczne po większe miejsca parkingowe słoneczne
☑️Naszym językiem biznesowym jest angielski lub niemiecki
☑️ NOWOŚĆ: Korespondencja w Twoim języku narodowym!
Chętnie będę służyć Tobie i mojemu zespołowi jako osobisty doradca.
Możesz się ze mną skontaktować wypełniając formularz kontaktowy lub po prostu dzwoniąc pod numer +49 89 89 674 804 (Monachium) . Mój adres e-mail to: wolfenstein ∂ xpert.digital
Nie mogę się doczekać naszego wspólnego projektu.
