Jak jednostronne skupienie się na potencjalnych klientach online jest przytłaczające dla marketingu
Opublikowano: 16 sierpnia 2018 / Aktualizacja z: 31 sierpnia 2018 - Autor: Konrad Wolfenstein
Generowanie leadów i nic więcej?
Marketing był kiedyś najbardziej umiejętną realizacją zasady AIDA, ponieważ każdy, kto aktywizował swoich potencjalnych klientów środkami marketingowymi opartymi na czterech kryteriach: uwaga, zainteresowanie, pożądanie i działanie (przyciąganie uwagi, wzbudzanie zainteresowania, wzbudzanie pożądania, wyzwalanie działania) mógł to zrobić zanotuj udany zakup. Jednak w czasach całkowitego skupienia się na pozyskiwaniu kontaktów z klientami (potencjalnych klientów) znacznie bardziej wszechstronne narzędzia i cele marketingowe mogą zaniknąć.
SEO, CPC i spółka zapewniają jednolitość
Istnieje wiele powodów, dla których cele takie jak zwiększenie świadomości marki czy wzmocnienie lojalności klientów nie zostały zrealizowane. Głównymi winowajcami są duzi gracze w Internecie, których zainteresowania marketingowe skupiają się na płatnych działaniach SEO i generowaniu leadów. Google & Co. zarabia dużo pieniędzy dzięki generowanym w ten sposób współczynnikom klikalności. Korzystając z narzędzi takich jak Google AdWords, dają swoim użytkownikom idealną możliwość łatwego i precyzyjnego pomiaru efektywności swoich działań.
Prostota modelu kusi do inwestowania zbyt dużego kapitału i zaangażowania w ukierunkowane formaty reklamowe. Ponieważ każde działanie można szczegółowo zbadać, kampanie często rozpoczyna się bezkrytycznie lub zbyt wcześnie; w połączeniu ze świadomością, że w przypadku niewielkiego sukcesu można je szybko zakopać. Inaczej wygląda jednak długoterminowa strategia marketingowa i wytrwałość w dążeniu do tego, aby środki działały przez dłuższy okres czasu.
Agencje przyspieszają rozwój
Agencje cyfrowe odgrywają główną rolę w tym rozwoju. W szczególności precyzyjna mierzalność powoduje, że wiele osób ucieka się do prezentowania swoim klientom niemal wyłącznie kampanii związanych z SEO, w celu zwiększenia współczynnika klikalności lub generowania leadów – kosztem innych klasycznych celów marketingowych, takich jak lojalność klientów czy wzmocnienie marki. Wiele osób odpowiedzialnych w firmach ze strachu i niewystarczającego know-how nie kwestionuje już tych strategii. Efekt: wszyscy grają tego samego konia, co utrudnia walkę o dobre rankingi SEO i sprawia, że działania marketingowe firm są wymienne.
Oczywiście dokładny pomiar kosztów i korzyści ma wiele zalet. Podczas gdy reklamy telewizyjne lub prasowe wiążą się z ogromnymi stratami, a sukces można określić jedynie za pomocą skomplikowanych paneli konsumenckich i ankiet konsumenckich, w przypadku Google & Co. wystarczy kilka kliknięć, aby ustalić cenę kontaktową. Jednak wyolbrzymiając znaczenie CPC i PPC, całkowicie ignoruje się fakt, że za pomocą tych metod cyfrowych nadal nie można precyzyjnie zmierzyć ważnych marketingowych KPI, takich jak świadomość marki, popularność czy lojalność klientów. W przypadku podejścia opartego na kontroli łatwiej jest oczywiście skoncentrować się całkowicie na generowaniu leadów, dzięki czemu sukces będzie natychmiast mierzalny.
Media społecznościowe wzmacniają tę tendencję
Firmy takie jak Facebook i Instagram wzmacniają ten trend, stale ograniczając zasięg organiczny postów w mediach społecznościowych. To, co po prostu denerwuje prywatnych użytkowników, szybko zamienia się w poważny kryzys dla firm, gdy ich raporty o statusie gubią się w coraz większym strumieniu aktualności i są ledwie zauważane przez własnych obserwujących. Gigant mediów społecznościowych w zasadzie zmusza je do umieszczania płatnych reklam, aby dotrzeć do swojej grupy docelowej. Jeśli nie możesz wygenerować dodatkowych leadów za pomocą sponsorowanych postów, szybko stracisz ochotę na wyjaśnienia – nawet jeśli pierwotnie post, o którym mowa, miał zupełnie inny kontekst niż pozyskiwanie nowych leadów.
Drogi wyjścia ze ślepego zaułka
Dzięki jednostronnej orientacji możliwości współczesnego marketingu nie są już wykorzystywane w sposób choćby zdalny. Jednak często wybierana ścieżka oferuje możliwości, ponieważ każdy, kto korzysta z kanałów online z innymi narzędziami marketingowymi oprócz sztywnego skupienia się na leadach, CPC itp., wyróżni się na tle konkurencji. Wystarczy spójna strategia i odwaga pójścia własną drogą.
Ważne jest również znalezienie odpowiedniego pośrednika, który wskaże firmom drogę do trwałego i skutecznego marketingu w epoce cyfrowej. Tutaj z pomocą przychodzą eksperci z Trends , ściśle współpracując ze swoimi klientami w celu opracowania przyszłych strategii, które zapewnią długoterminowy sukces firmy. Stosowane metody nie muszą być koniecznie nowe. Kampanie w obszarze konwersacji społecznościowych i spersonalizowanych mediów społecznościowych wnieść cenny wkład w realizację celów marketingowych, takich jak świadomość czy wzmocnienie marki. Leady wygenerowane w wyniku tych działań są w zasadzie na wierzchu.
Oczywiście wraz z szybkim rozwojem technologicznym dodawane są nowe narzędzia. Formy prezentacji wykorzystujące rzeczywistość rozszerzoną i wirtualną dają firmom możliwość znacznie wyraźniejszego zaprezentowania swoich usług potencjalnym klientom i przekonania ich do produktu, niż kiedykolwiek byłaby to w stanie zrobić strona docelowa zoptymalizowana wyłącznie pod kątem generowania leadów. W przyszłości sztuczna inteligencja zaoferuje innowacyjnym firmom szerokie możliwości inteligentnego i efektywnego wykorzystania zasobów marketingowych. Czynniki takie jak świadomość marki lub zadowolenie klienta służą jako długoterminowe wskaźniki decydujące o sukcesie. W przeciwieństwie do zwykłych kliknięć, prowadzą one do znacznie większej aktywizacji klientów i tym samym wnoszą trwały wkład w sukces firmy.