Chińska iluzja samochodów elektrycznych? Wycofania, awarie, straty: szokujące liczby, które ukrywa chiński przemysł samochodowy.
Przedpremierowe wydanie Xperta
Wybór głosu 📢
Opublikowano: 7 listopada 2025 r. / Zaktualizowano: 7 listopada 2025 r. – Autor: Konrad Wolfenstein

Chińska iluzja samochodów elektrycznych? Wycofania, awarie, straty: Szokujące liczby, które ukrywa chiński przemysł motoryzacyjny – Zdjęcie: Xpert.Digital
„Samobójcy”: Dlaczego nawet chińscy szefowie ostrzegają przed własnym boomem na samochody elektryczne
Prawda kryjąca się za wojną cenową: Dlaczego tanie samochody w Chinach mogą okazać się kosztowną pułapką i w jaki sposób pochopna strategia zagraża reputacji samochodów elektrycznych.
Szczególnie interesujące jest przyjrzenie się dyskusjom prowadzonym w samych chińskich mediach społecznościowych, które przedstawiają o wiele bardziej zróżnicowany i często bardziej krytyczny obraz krajowego przemysłu samochodów elektrycznych, niż można się spodziewać po zachodnich doniesieniach.
Nadaje się do:
- Propozycja tematu i główne przesłanki do tej analizy pochodzą z wpisu Axela Kruse'a (z materiałem wideo) zamieszczonego w serwisie LinkedIn .
Podczas gdy nagłówki gazet zdominowane są przez niepowstrzymany zalew chińskich samochodów elektrycznych i rzekomą panikę tradycyjnych niemieckich producentów, za fasadą boomu kryje się często pomijana rzeczywistość. Dogłębna analiza oparta na danych ujawnia obraz pełen sprzeczności: agresywna strategia ekspansji jest zestawiana z alarmującymi problemami jakościowymi, od masowych wycofywań z rynku u liderów, takich jak BYD, po fundamentalne wady oprogramowania i akumulatorów. Rujnująca wojna cenowa, napędzana ogromnymi dotacjami rządowymi i ogromną nadwyżką mocy produkcyjnych, paraliżuje nie tylko producentów, ale cały łańcuch dostaw – z bezpośrednimi konsekwencjami dla jakości produktów i rentowności.
Nawet w chińskich mediach społecznościowych i wśród czołowych przedstawicieli branży, narasta krytyka modelu biznesowego, który przedkłada pośpiech nad jakość wykonania i krótkoterminowy udział w rynku nad zrównoważoną jakość. Niniejszy artykuł analizuje strukturalne słabości chińskiego „cudownego dziecka” w dziedzinie samochodów elektrycznych i zestawia je z tradycyjnymi atutami niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego: wiedzą inżynieryjną, zaufaniem do marki i długoterminową strategią jakości. Pokazuje, dlaczego o wygranej nie zdecyduje wyłącznie cena i dlaczego rozwaga, a nie panika, jest właściwą reakcją na obecną dynamikę rynku.
Nadaje się do:
- Chiński przemysł samochodów elektrycznych zmierza ku historycznej konsolidacji – zmuszając nawet lidera rynku, firmę BYD, do ucieczki
Między wojną cenową a rentownością: jak strategie niskich kosztów wstrząsają fundamentami branży motoryzacyjnej
Podczas gdy w ostatnich miesiącach nagłówki gazet zdominowała pozornie niepowstrzymana ekspansja chińskich producentów samochodów elektrycznych, a niemieccy producenci podobno panikują, bliższe przyjrzenie się sytuacji ujawnia znacznie bardziej złożony obraz. Oparta na danych analiza rzeczywistych zmian jakości, dynamiki rynku i zachowań konsumentów ujawnia strukturalne słabości chińskiego modelu biznesowego, wykraczające daleko poza krótkoterminowe zmiany udziału w rynku. Rozbieżność między agresywną strategią rynkową chińskich producentów a rosnącą krytyką jakości produktów w samych chińskich mediach społecznościowych rodzi fundamentalne pytania o trwałość obecnego modelu wzrostu.
Kryzys jakościowy za fasadą wzrostu
Chiński przemysł pojazdów elektrycznych przedstawia światu imponujący scenariusz wzrostu. W 2024 roku w Chinach sprzedano około 12,9 miliona pojazdów elektrycznych lub hybrydowych, co dobitnie świadczy o dominacji tego rynku. Jednak za tymi imponującymi liczbami kryje się niepokojąca rzeczywistość, która często jest pomijana w zachodnich mediach. Dane JD Power, globalnej firmy zajmującej się analizą danych i badaniami konsumenckimi, malują alarmujący obraz: pojazdy elektryczne i hybrydy plug-in w Chinach mają obecnie 226 usterek na 100 pojazdów, o 14 więcej niż pojazdy z silnikami spalinowymi. Tendencja ta jest jeszcze bardziej niepokojąca. Od 2023 roku liczba ta pogorszyła się o 37 procent.
Te liczby nie są jedynie abstrakcyjnymi statystykami, lecz znajdują konkretne odzwierciedlenie w doświadczeniach konsumentów. Większość problemów występuje właśnie w rzekomo zaawansowanych technologicznie systemach informacyjno-rozrywkowych, w których rozwoju chiński przemysł jest uznawany na arenie międzynarodowej za pioniera. Same te systemy powodują 31 problemów na 100 pojazdów. To ilustruje fundamentalną rozbieżność między koncentracją na szybkich innowacjach technologicznych a brakiem koncentracji na fundamentalnym zapewnieniu jakości. Producenci gonią za innowacyjnymi rozwiązaniami, zaniedbując podstawowe aspekty niezawodności i jakości wykonania.
Branża ubezpieczeniowa służy jako obiektywny wskaźnik rzeczywistego stanu jakości. Według szczegółowej analizy opublikowanej w styczniu przez chiński magazyn OFweek, ubezpieczyciele stracili 5,7 miliarda juanów (około 802 milionów dolarów amerykańskich) na polisach pojazdów elektrycznych. Straty te występują pomimo faktu, że ubezpieczyciele pobierają od 20 do 100 procent wyższe opłaty za pojazdy elektryczne niż za modele z silnikami spalinowymi. Średni czas naprawy pojazdów elektrycznych wynosi 3,04 godziny, podczas gdy w przypadku pojazdów z silnikami spalinowymi zaledwie 1,66 godziny. Powodem jest złożoność systemów wysokiego napięcia i protokołów bezpieczeństwa, a także poważny niedobór wykwalifikowanego personelu w warsztatach naprawczych.
Problemy z jakością są szczególnie dotkliwe w przypadku samych systemów akumulatorowych, stanowiących serce każdego pojazdu elektrycznego. W październiku 2025 roku chiński lider rynku, firma BYD, musiała przeprowadzić największą akcję serwisową w swojej historii. Ponad 15 000 pojazdów z serii Tang i Yuan Pro zostało dotkniętych poważnymi wadami bezpieczeństwa. W modelach Tang wady konstrukcyjne mogą prowadzić do awarii sterownika silnika napędowego, natomiast w pojazdach Yuan Pro nieprawidłowo zamontowane uszczelki akumulatora stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Nie był to bynajmniej odosobniony przypadek. Już we wrześniu 2024 roku firma BYD musiała wycofać z rynku prawie 97 000 pojazdów z powodu wadliwych układów kierowniczych, a w styczniu 2025 roku kolejne 6843 SUV-y z powodu zagrożenia pożarowego.
Ta fala wycofań rodzi krytyczne pytania dotyczące zapewnienia jakości, zwłaszcza w czasie, gdy BYD przyspiesza swoją globalną ekspansję i wyprzedził Teslę jako największego producenta pojazdów elektrycznych na świecie. Wycofania nie tylko szkodzą wizerunkowi firmy, ale także generują znaczne koszty na rynku, który i tak charakteryzuje się ogromną presją cenową. Problemy z jakością nie ograniczają się tylko do BYD. Według „Economic Information Daily”, gazety chińskiej agencji prasowej Xinhua, partner VW, XPeng, próbował potajemnie naprawić wadliwy układ wspomagania kierownicy w prawie 70% sprzedanych pojazdów, aby uniknąć wycofania. Ostatecznie wycofanie to okazało się konieczne we wrześniu. Takie praktyki fundamentalnie podważają zaufanie konsumentów i dowodzą, że wielu producentów przedkłada minimalizację kosztów i zyskiwanie udziału w rynku nad długoterminową gwarancję jakości.
Niszczycielska wojna cenowa i jej konsekwencje
Chiński rynek pojazdów elektrycznych jest zdominowany przez rujnującą wojnę cenową napędzaną ogromną nadwyżką mocy produkcyjnych. Chiński przemysł motoryzacyjny może wyprodukować prawie dwa razy więcej samochodów niż jest faktycznie sprzedawanych. Fabryki pracują z wydajnością wynoszącą zaledwie 49,5%, a 3,5 miliona niesprzedanych samochodów zalega w magazynach. Ta strukturalna nadprodukcja jest wynikiem wieloletnich subsydiów rządowych, zarówno na szczeblu centralnym, jak i lokalnym, które napędzały niekontrolowany wzrost mocy produkcyjnych. W rezultacie powstaje błędne koło: ci, którzy chcą wykorzystać swoje linie produkcyjne, obniżają ceny, co z kolei zmusza innych producentów do obniżania cen.
Producent samochodów elektrycznych BYD obniżył ceny kilku modeli nawet o 34% od początku 2025 roku. Ta agresywna strategia cenowa spotkała się z ostrą krytyką nawet w chińskim przemyśle motoryzacyjnym. Klaus Zyciora, główny projektant i członek zarządu państwowego producenta samochodów Changan oraz były menedżer Volkswagena, określił zachowanie BYD jako samobójcze. Oskarżył firmę o próbę osiągnięcia monopolu. Yin Tongyue, prezes producenta samochodów Chery, również ostro skrytykował wojnę cenową, porównując ją do picia trucizny w celu ugaszenia pragnienia. Założyciel Geely, Li Shufu, zaapelował do branży o przestrzeganie przepisów przemysłowych i ostrzegł przed znaczną nadwyżką mocy produkcyjnych. Ogłosił, że jego firma nie będzie już budować nowych zakładów ani rozbudowywać istniejących, aby uniknąć dalszego pogłębiania się nadprodukcji.
Te oświadczenia są niezwykłe, ponieważ chiński rząd jak dotąd szorstko odrzucał oskarżenia, głównie ze strony Zachodu, o nadwyżkę mocy produkcyjnych w Chinach. Fakt, że czołowi chińscy gracze przemysłowi sami ostrzegają przed zagrożeniami, podkreśla powagę sytuacji. W chińskim przemyśle motoryzacyjnym krąży obecnie hasło „Neijuan”, które można luźno przetłumaczyć jako „błędne koło”. Termin ten opisuje spiralę nadwyżek mocy produkcyjnych, obniżek cen i malejących marż, która ostatecznie osłabia wszystkich uczestników rynku zamiast wzmacniać branżę.
Presja cenowa ma bezpośredni wpływ na cały łańcuch wartości. Wielu dostawców chińskich producentów samochodów musi długo czekać na zapłatę. Obecnie dostawcy otrzymują zapłatę od sześciu do ośmiu miesięcy. Niespłacone należności w branży wynoszą około 400 miliardów juanów, co odpowiada około 50 miliardom euro. Szczególnie znane są nieuczciwe praktyki płatnicze lidera rynku, firmy BYD. Według przedstawicieli branży, firma czasami płaci swoim dostawcom dopiero po roku. Biorąc pod uwagę i tak już wysokie zadłużenie firmy, jest to wątpliwa praktyka. Marże zysku dostawców wynoszą około dwóch procent. Kiedy producenci samochodów żądają od nich dziesięcioprocentowej obniżki cen, oczywiste jest, że może to się odbyć kosztem jakości produktu.
Eksperci dostrzegają również ryzyko, że wojna cenowa ostatecznie doprowadzi do spadku jakości pojazdów. W ostatnich latach ceny niektórych modeli spadły prawie o połowę, z 230 000 do 120 000 juanów. Nie da się obniżyć ceny produktu przemysłowego o 100 000 juanów, nadal gwarantując jakość. Ocenę tę potwierdzają udokumentowane już problemy z jakością i rosnąca liczba wycofań z rynku. Skupianie się na agresywnych obniżkach cen przy jednoczesnym zaniedbaniu kontroli jakości to strategia, która może zyskać udział w rynku w krótkim okresie, ale w dłuższej perspektywie podważa zaufanie konsumentów i stabilność całej branży.
Słabość finansowa wielu chińskich producentów pojazdów elektrycznych znajduje również odzwierciedlenie w ich rentowności. Podczas gdy BYD nadal działa stosunkowo rentownie, aczkolwiek ze spadającymi marżami, inni duzi gracze, tacy jak Nio i XPeng, nadal odnotowują ogromne straty. Nio odnotowało stratę netto w wysokości 6,75 mld juanów w pierwszym kwartale 2025 roku przy przychodach w wysokości 12,03 mld juanów, co stanowi niepokojący spadek marży netto na poziomie minus 56%. Nawet XPeng, który ostatnio szczycił się silnym wzrostem przychodów, dopiero niedawno osiągnął skromną marżę na pojazdach na poziomie 14,3%. Pozostaje pytanie, jak długo inwestorzy będą skłonni finansować te ciągłe straty, przy stale rosnącej presji cenowej.
Nadaje się do:
- Chiny i Neijuan systematycznego przeinwestowania: kapitalizm państwowy jako akcelerator wzrostu i pułapka strukturalna
Głosy z chińskich mediów społecznościowych
Szczególnie odkrywcze jest spojrzenie na dyskusje w samych chińskich mediach społecznościowych, które przedstawiają o wiele bardziej zniuansowany i często krytyczny obraz krajowego przemysłu pojazdów elektrycznych niż ten, który często postrzegają zachodnie media. Na platformach takich jak Weibo, chiński odpowiednik Twittera, Xiaohongshu (tzw. Mała Czerwona Książeczka) i innych sieciach, liczne posty konsumentów dzielą się swoimi negatywnymi doświadczeniami z chińskimi pojazdami elektrycznymi. Głosy te ujawniają nie tylko konkretne problemy z jakością, ale także narastającą frustrację związaną z rozbieżnością między obietnicami marketingowymi a rzeczywistą jakością produktów.
Konsumenci zgłaszają słabą jakość wykonania, niedopracowane systemy oprogramowania, problemy z wydajnością baterii i zawodne systemy wspomagania kierowcy. Powtarzającym się tematem jest agresywna strategia cenowa, która sprawia, że poprzedni nabywcy czują się oszukani, gdy ich pojazdy, zakupione zaledwie kilka miesięcy wcześniej, nagle są oferowane w drastycznie obniżonych cenach. Praktyka ta, na przykład, doprowadziła do fali skarg na znanym chińskim portalu motoryzacyjnym, zajmującym się jakością samochodów, po tym jak firma BYD wprowadziła na rynek nowe modele z funkcją autonomicznej jazdy w znacznie niższych cenach. Nabywcy wcześniejszych wersji poczuli się oszukani i gwałtownie protestowali.
Chiński rząd już zareagował na narastającą krytykę. Zaostrzył nadzór nad branżą i podjął próbę uregulowania wojen cenowych. Szefowie kilkunastu producentów samochodów, w tym BYD, Geely i Xiaomi, zostali wezwani do Pekinu. Przesłanie było jasne: żadnych sprzedaży poniżej kosztów, żadnych nieuzasadnionych obniżek cen. Rząd podjął również zdecydowane kroki przeciwko wprowadzającemu w błąd marketingowi. Wielu producentów zatrudnia tzw. „internetowe armie wodne” – grupy, które za opłatą chwalą jedną markę i krytykują inne. Rząd od kilku miesięcy próbuje położyć kres tej praktyce wprowadzającego w błąd marketingu w ramach ofensywy antywojennej.
Chociaż praktyki cenzury w Chinach utrudniają pełną i otwartą dyskusję na temat problemów krajowego przemysłu motoryzacyjnego, analizy przeprowadzone przez Uniwersytet Hongkongu ujawniły, że po wybuchu w Tianjin na Weibo usunięto dziesięć razy więcej komentarzy niż zwykle, co świadczy o wrażliwości władz na krytykę. Niemniej jednak, głosy krytyczne wielokrotnie omijają cenzurę, przynajmniej tymczasowo. W chińskich mediach społecznościowych internauci wykazują się dużą kreatywnością w próbach ominięcia cenzury. Podczas gdy drażliwe tematy są cenzurowane na bieżąco, inne tematy omijają cenzurę, przynajmniej tymczasowo, i są udostępniane miliony razy.
W Chinach panuje silna świadomość, że nie należy być pierwszym, który publicznie wyraża kontrowersyjną opinię. Powszechnie wiadomo, że ten, kto pierwszy wyrazi sprzeciw, zawsze wraca z wzajemnością. Wielu Chińczyków przekonało się zatem, że otwarta krytyka jest możliwa, o ile pozostaje ona prywatna. Często prowadzi to do wyrażania niezadowolenia na prywatnych czatach, zaszyfrowanych forach lub w zakodowanych wiadomościach, trudnych do rozszyfrowania dla osób z zewnątrz. Niemniej jednak samo istnienie tej krytyki wyraźnie wskazuje, że problemy z jakością w chińskim przemyśle pojazdów elektrycznych są dostrzegane i omawiane przez konsumentów w samym kraju.
Warto zauważyć, że nawet w tym cenzurowanym środowisku, kwestia jakości i bezpieczeństwa pojazdów elektrycznych jest tak istotna, że rząd został zmuszony do interwencji w postaci przepisów. W marcu 2025 roku w Chinach zginął kierowca pojazdu elektrycznego w wypadku, co wywołało dyskusję na temat bezpieczeństwa samochodów elektrycznych. Chiński rząd natychmiast zareagował, wprowadzając surowsze normy bezpieczeństwa dla akumulatorów pojazdów elektrycznych. Ministerstwo Przemysłu i Technologii Informacyjnych wprowadziło surowsze przepisy, które w przyszłości nałożą wyższe wymagania bezpieczeństwa na systemy akumulatorowe. Środki te stanowią dorozumiane przyznanie, że poprzednie normy były niewystarczające, a szybki rozwój branży pojazdów elektrycznych odbywa się kosztem bezpieczeństwa.
Nasze doświadczenie w Chinach w zakresie rozwoju biznesu, sprzedaży i marketingu

Nasze doświadczenie w Chinach w zakresie rozwoju biznesu, sprzedaży i marketingu – Zdjęcie: Xpert.Digital
Skupienie się na branży: B2B, digitalizacja (od AI do XR), inżynieria mechaniczna, logistyka, odnawialne źródła energii i przemysł
Więcej na ten temat tutaj:
Centrum tematyczne z przemyśleniami i wiedzą specjalistyczną:
- Platforma wiedzy na temat globalnej i regionalnej gospodarki, innowacji i trendów branżowych
- Zbieranie analiz, impulsów i informacji ogólnych z obszarów, na których się skupiamy
- Miejsce, w którym można zdobyć wiedzę i informacje na temat bieżących wydarzeń w biznesie i technologii
- Centrum tematyczne dla firm, które chcą dowiedzieć się więcej o rynkach, cyfryzacji i innowacjach branżowych
Kryzys samochodów elektrycznych w Chinach: Kto wygra nadchodzącą konsolidację – Dlaczego zaufanie do niemieckich samochodów wzmacnia zaufanie
Niemożliwa do pokonania przepaść między masą a klasą
Podstawową zasadą ekonomiczną, często pomijaną w obecnej debacie, jest rozróżnienie między przywództwem kosztowym a strategiami różnicowania. Chińscy producenci pojazdów elektrycznych wyraźnie obrali ścieżkę przywództwa kosztowego, wspieraną przez ogromne dotacje rządowe, integrację pionową i efekt skali. Na przykład BYD produkuje ponad 90% własnych baterii i odniósł ogromne korzyści z 90-procentowego spadku cen litu, z 72 000 do 7200 euro za tonę. Te korzyści kosztowe pozwalają BYD na obniżanie cen i utrzymanie rentowności, przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej.
Z drugiej strony, niemieccy producenci samochodów historycznie pozycjonowali się poprzez różnicowanie. Ich przewaga konkurencyjna nie leży przede wszystkim w cenie, ale w jakości, inżynierii, prestiżu marki, trwałości i obsłudze klienta. Od ponad wieku staranność, precyzja i wydajność są cechami charakterystycznymi niemieckiej inżynierii. Wartości te są głęboko zakorzenione w DNA firm takich jak Continental, Mercedes-Benz, BMW, Volkswagen i Audi. Niemiecka inżynieria i precyzja są nie tylko legendarne, ale i najnowocześniejsze. W rozwoju produktu precyzja, nawet w najdrobniejszych szczegółach, jest kluczowa.
To fundamentalne strategiczne rozróżnienie ma dalekosiężne implikacje. Lider kosztowy musi stale oferować najniższą cenę na rynku, aby bronić swojej pozycji. Prowadzi to do wyścigu na dno, obniżania marż i ostatecznie osłabiania zdolności do inwestowania w jakość i innowacje. Z drugiej strony, podmiot wyróżniający się może oferować wyższe ceny, o ile tworzy odczuwalną wartość dodaną dla klientów. Ta wartość dodana może polegać na wyższej jakości, większej niezawodności, prestiżowym wizerunku marki lub wyjątkowej obsłudze klienta.
Wyzwaniem dla chińskich producentów jest próba jednoczesnego realizowania dwóch strategii. Z jednej strony chcą zdobyć udziały w rynku poprzez niskie ceny, a z drugiej – być postrzegani jako zaawansowani technologicznie i produkujący wysokiej jakości pojazdy. Ta podwójna strategia jest niezwykle trudna do wdrożenia pod względem ekonomicznym i często prowadzi do kompromisów, które przejawiają się w udokumentowanych problemach z jakością. Pytanie brzmi, czy chińscy producenci zdołają ostatecznie wyrwać się z pułapki kosztów i stworzyć autentyczne marki premium, czy też pozostaną na stałe w segmencie tanich pojazdów masowego użytku.
Najnowsze dane z badań sugerują, że postrzeganie niemieckich marek pozostaje silne pomimo wszystkich wyzwań. Według niedawnego badania przeprowadzonego przez mobile.de latem 2024 roku, ponad jedna trzecia (6,6%) kierowców nie dostrzega żadnej przewagi chińskich samochodów elektrycznych w porównaniu z markami o ugruntowanej renomie. Do innych przyczyn tej niechęci należą: preferencja wspierania niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego (32,2%), większe zaufanie do zachodnich marek samochodów (29,8%) oraz obawy o niedobór części zamiennych (20%). Ograniczona sieć dealerska oraz wątpliwości co do jakości i bezpieczeństwa chińskich pojazdów to kolejne czynniki przyczyniające się do tej ostrożnej postawy zakupowej.
Na szczególną uwagę zasługuje globalne badanie, które pokazuje, że niemieckie samochody elektryczne cieszą się wysokim poziomem zaufania na całym świecie. Niemieckie marki samochodów, takie jak Mercedes, BMW i VW, są uważane za szczególnie niezawodne na całym świecie, nawet jeśli chodzi o pojazdy elektryczne. Konsumenci na kluczowych rynkach ufają jakości niemieckich samochodów elektrycznych bardziej niż pojazdom z Chin czy USA. Nawet w Chinach, rodzimym rynku chińskich producentów, BYD prowadzi w rankingu, aczkolwiek z niewielką przewagą. Mercedes-Benz, BMW, Volkswagen i Porsche plasują się tuż za nimi. Marki te znacznie wyprzedzają innych chińskich producentów, a nawet Teslę. W USA pierwsze miejsce zajmuje Honda, a również tutaj niemieckie marki, takie jak Mercedes i BMW, są silnie reprezentowane.
Dane te mają ogromne znaczenie strategiczne. Potwierdzają, że kapitał zaufania niemieckich marek, budowany przez dekady, nie znika z dnia na dzień, lecz stanowi trwały zasób o nieocenionej wartości w coraz bardziej świadomym jakości otoczeniu rynkowym. Podczas gdy chińscy producenci agresywnie dążą do wzrostu wolumenu i udziału w rynku, niemieccy producenci posiadają atut, którego nie da się po prostu skopiować ani zastąpić niższymi cenami: lojalność wobec marki i postrzegana jakość.
Nadaje się do:
Psychologia lojalności wobec marki i zjawisko wyrzutów sumienia kupującego
Psychologia stojąca za preferencjami dotyczącymi marek w branży motoryzacyjnej jest złożona i kształtowana przez zaufanie, doświadczenie, emocje i wpływy społeczne. Kluczowym czynnikiem jest zaufanie. Konsumenci chcą mieć pewność, że kupowane przez nich produkty są niezawodne. Gdy marka jest postrzegana jako godna zaufania, chętniej wybierają znane produkty, nawet jeśli są droższe. Osobiste doświadczenia z marką są również istotne. Osoby, które miały już pozytywne doświadczenia z produktem lub marką, zazwyczaj pozostają lojalne. Powtarzające się pozytywne doświadczenia sprawiają, że konsumenci nadal ufają tej samej marce.
Niedawne badanie przeprowadzone przez Asahi Kasei dotyczące lojalności wobec marki i zachowań zakupowych użytkowników samochodów na czterech głównych rynkach motoryzacyjnych: w Chinach, Niemczech, USA i Japonii, ujawnia interesujące trendy. Wyniki potwierdzają, że biorąc pod uwagę rosnącą konkurencję, nowych producentów i zmieniające się potrzeby klientów, lojalność wobec marki waha się na całym świecie. Ponad połowa ankietowanych w Niemczech i USA planuje zmienić markę przy zakupie kolejnego samochodu. Klienci w Chinach są szczególnie otwarci na zmianę marki samochodu: 79% z nich stwierdziło, że wybrałoby model innego producenta.
Ta pozornie niska lojalność wobec marki w Chinach to miecz obosieczny dla chińskich producentów. Z jednej strony daje nowym markom szansę na zdobycie udziału w rynku. Z drugiej strony oznacza to również niską lojalność wobec chińskich marek. Konsumenci, którzy dziś kupują BYD, jutro mogą z łatwością przerzucić się na Nio, XPeng, Geely lub inną markę, jeśli zaoferuje ona atrakcyjniejszą ofertę. Prowadzi to do ciągłej konkurencji o każdego klienta i uniemożliwia rozwój długoterminowej lojalności wobec marki, która jest kluczowa dla trwałej rentowności.
W Niemczech sytuacja jest jednak inna. Pomimo wyzwań stawianych przez nowych konkurentów i nowe technologie, preferencje wobec marek krajowych pozostają silne. Ranking YouGov najpopularniejszych marek samochodowych w Niemczech pokazuje wyraźną dominację producentów niemieckich. Audi prowadzi z wynikiem 25,1, BMW plasuje się za nim z wynikiem 24,4, a Mercedes-Benz z 23,9. Volkswagen plasuje się na czwartym miejscu z wynikiem 20,3 punktu. Punkty te opierają się na takich kryteriach oceny, jak jakość, stosunek jakości do ceny, ogólne wrażenie, gotowość do polecenia, wizerunek pracodawcy i zadowolenie klienta.
Co istotne, jakość jest wymieniana jako ważny czynnik decydujący o zmianie marki samochodów w Niemczech i USA, podczas gdy w Chinach główną motywacją jest chęć spróbowania czegoś nowego. Wskazuje to na odmienne wzorce konsumpcji. Niemieccy i amerykańscy konsumenci są zorientowani przede wszystkim na jakość i zmieniają markę, gdy są z niej niezadowoleni lub oczekują czegoś lepszego. Z kolei chińscy konsumenci są bardziej eksperymentalni i świadomi statusu, co prowadzi do większej zmienności udziałów w rynku.
Dla chińskich producentów oznacza to, że muszą nie tylko raz zdobyć zaufanie klientów, ale także stale je wzmacniać poprzez konsekwentną jakość i pozytywne doświadczenia. Każdy problem z jakością, każde wycofanie produktu z rynku, każde negatywne doświadczenie nie tylko zagraża lojalności klienta, ale także, za pośrednictwem marketingu szeptanego i mediów społecznościowych, szkodzi wizerunkowi potencjalnych nowych klientów. Na rynku o niskiej lojalności bazowej i wysokiej rotacji klientów, jakość jest nie tylko czynnikiem różnicującym, ale wręcz egzystencjalną koniecznością.
Masowe wycofywanie produktów z rynku i problemy z jakością chińskich producentów już wywołały u kupujących wyraźne wyrzuty sumienia. Na chińskich portalach konsumenckich mnożą się skargi od klientów, którzy czują się oszukani. Zwłaszcza po drastycznych obniżkach cen, poprzedni nabywcy czują się pokrzywdzeni, ponieważ ich pojazdy nagle straciły na wartości. Te negatywne doświadczenia kształtują percepcję i mogą sprawić, że klienci, których to dotyczy, przy zakupie kolejnego samochodu, zdecydują się na marki o ugruntowanych cenach i wyższej wartości odsprzedaży.
Nadaje się do:
Nieunikniona konsolidacja i jej zwycięzcy
Problemy strukturalne chińskiego rynku pojazdów elektrycznych – ogromna nadwyżka mocy produkcyjnych, rujnująca konkurencja cenowa, problemy z jakością i brak rentowności u wielu producentów – sprawiają, że konsolidacja branży jest nieunikniona. Eksperci jednogłośnie przewidują, że spośród ponad stu obecnie działających chińskich marek samochodów, tylko garstka przetrwa. Chiński rząd wezwał do Pekinu szefów kilkunastu producentów samochodów, aby spróbować ograniczyć irracjonalną konkurencję. Konsolidacja jest nieunikniona. Spośród stu dwudziestu marek pojazdów elektrycznych prawdopodobnie przetrwa nie więcej niż dziesięć.
Ta konsolidacja nie jest bynajmniej jedynie teoretyczną możliwością; już się rozpoczęła. Wielu mniejszych producentów zmaga się z poważnym brakiem kapitału, problemami z jakością i trudnościami w dostosowaniu się do rosnących oczekiwań konsumentów dotyczących komfortu. Przejście od mikrosamochodów o jakości prototypów do wysokiej jakości pojazdów elektrycznych, których oczekują klienci, okazuje się niezwykle trudne dla wielu chińskich producentów. W rezultacie wiele firm, takich jak Hozon czy Future Mobility, może sprzedawać zaledwie kilkaset pojazdów rocznie. To zdecydowanie za mało, aby utrzymać konkurencyjność w dłuższej perspektywie.
Oczekuje się, że konsolidacja będzie sprzyjać największym i najsilniejszym finansowo graczom, w szczególności BYD, Geely i prawdopodobnie kilku innym. Jednak nawet ci liderzy rynku nie są odporni na wyzwania. BYD odnotował 30-procentowy spadek zysku do 6,37 mld juanów w drugim kwartale 2025 roku, pomimo 14-procentowego wzrostu przychodów do 201 mld juanów. Marże zysku maleją zatem nawet w przypadku lidera rynku, co podważa stabilność jego obecnego modelu biznesowego.
Co ciekawe, konsolidacja prawdopodobnie stworzy również możliwości dla międzynarodowych producentów z silnymi markami, doświadczeniem technologicznym i stabilnością finansową. Na skonsolidowanym rynku, z mniejszą liczbą chińskich producentów i słabnącą konkurencją cenową, jakość i prestiż marki mogą odzyskać na znaczeniu. Niemieccy producenci, którzy obecnie znajdują się pod presją w Chinach, mogą skorzystać na tym rozwoju, pod warunkiem, że wykorzystają czas na dostosowanie swojej oferty produktowej do potrzeb chińskich klientów i poprawę konkurencyjności technologicznej, szczególnie w obszarze oprogramowania i autonomicznej jazdy.
Volkswagen poczynił już pierwsze kroki w tym kierunku, realizując strategię „In China for China”. Firma współpracuje z chińskim producentem samochodów elektrycznych XPeng i planuje wprowadzić na rynek chiński ponad dwadzieścia nowych modeli do 2027 roku. Ponadto, VW inwestuje w rozwój własnego układu scalonego do autonomicznej jazdy, wspólnie z chińskim start-upem Horizon Robotics zajmującym się sztuczną inteligencją. Ten wysokowydajny procesor będzie przetwarzał dane z kamer i czujników w czasie rzeczywistym, aby sterować zaawansowanymi systemami wspomagania kierowcy i funkcjami jazdy autonomicznej. Pierwsze pojazdy z tymi systemami spodziewane są w 2026 roku.
Mercedes-Benz planuje również zdobywać punkty dzięki zaawansowanej technologii akumulatorów. Nowy elektryczny CLA ma zostać wyposażony w akumulator półprzewodnikowy (solid-state), który osiąga wyjątkowo wysoką gęstość energii i oferuje zasięg do 750 kilometrów. Technologia ta umożliwia szybkie ładowanie, dostarczając energię wystarczającą na przejechanie 300 kilometrów w zaledwie pięć minut. Dałoby to Mercedesowi znaczącą przewagę technologiczną, której obecnie nie mogą dorównać nawet chińscy konkurenci.
Te przykłady pokazują, że niemieccy producenci bynajmniej się nie poddali, lecz podejmują strategiczne i technologiczne środki zaradcze. Łączą swoje tradycyjne atuty w zakresie jakości i inżynierii z nowymi partnerstwami i technologiami, aby utrzymać konkurencyjność. Pytanie nie brzmi, czy niemieccy producenci przetrwają w Chinach, ale czy będą w stanie odpowiednio szybko się dostosować i wykorzystać swoje atuty wyróżniające, zanim stracą zbyt duży udział w rynku.
Nadaje się do:
- Silniki elektryczne bez pierwiastków ziem rzadkich: Ta niemiecka technologia wreszcie pozwala nam uniezależnić się od Chin.
Innowacyjna siła niemieckiej inżynierii
Często pomijanym aspektem w debacie na temat domniemanej wyższości chińskich producentów samochodów elektrycznych jest wciąż imponująca innowacyjność niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. W latach 2022-2026 niemieccy producenci i dostawcy samochodów zainwestowali ponad 220 miliardów euro w elektromobilność, w tym w technologię akumulatorów, cyfryzację i inne obszary badań. Odpowiada to ponad 44 miliardom euro rocznie. W latach 2025-2029 na innowacje przeznaczono łącznie 320 miliardów euro. Dodatkowo, około 220 miliardów euro zainwestowano w dobra inwestycyjne, w szczególności w nowoczesne zakłady produkcyjne.
Inwestycje te odzwierciedlają zaangażowanie w jak najszybsze zapewnienie neutralnej dla klimatu mobilności oraz w dalszą produkcję najbezpieczniejszych, najwydajniejszych i najwyższej jakości pojazdów neutralnych dla klimatu we wszystkich segmentach na świecie. Innowacyjność niemieckich firm motoryzacyjnych nie ma sobie równych na świecie. Niemcy pozostają światowym liderem w dziedzinie patentów. Niemieckie firmy są wiodącym źródłem europejskich zgłoszeń patentowych i zajmują drugie miejsce na świecie. Nawet w dziedzinie technologii komputerowej i sztucznej inteligencji, niemieckie firmy zajmują trzecie miejsce na świecie, za Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Odnotowują również dynamiczny wzrost liczby patentów w tych obszarach, przekraczający dwanaście procent.
Te dane dowodzą, że twierdzenie, jakoby niemieccy producenci pozostawali w tyle technologicznie, jest bezpodstawne. Niniejsza analiza pokazuje, że niemiecki przemysł motoryzacyjny nadrobił zaległości w zakresie technologii napędów ekologicznych i jest w stanie rozwijać konkurencyjne technologicznie samochody elektryczne. Kluczem jest teraz efektywne zwiększenie produkcji i szybkie wprowadzanie innowacji na rynek. Wyzwaniem nie jest sama zdolność do innowacji, ale szybkość ich wdrażania i adaptacji do dynamicznie zmieniających się potrzeb rynku.
Jednym z obszarów, w którym niemieccy producenci tradycyjnie przodują, jest bezpieczeństwo. Chińskie pojazdy elektryczne często osiągają również najwyższe noty w testach zderzeniowych; na przykład Wey Coffee einundzero i Ora Funky Cat otrzymały po pięć gwiazdek w teście Euro NCAP. Jednak długoterminowa niezawodność, trwałość przez wiele lat i wartość odsprzedaży to obszary, w których niemieckie pojazdy historycznie górowały i oczekuje się, że tak pozostanie. Zbudowanie pojazdu, który dobrze sprawuje się w pierwszym roku, to jedno. Zbudowanie pojazdu, który nadal działa niezawodnie po dziesięciu latach i 200 000 kilometrów, to zupełnie inne wyzwanie.
Niemiecki przemysł motoryzacyjny poświęcił dekady na rozwijanie i udoskonalanie procesów, materiałów i systemów, które gwarantują właśnie taką trwałość. Doświadczenie z milionami pojazdów na przestrzeni dziesięcioleci, znajomość mechanizmów zużycia, biegła znajomość złożonych procesów produkcyjnych i ugruntowane systemy zapewnienia jakości to atuty, których nie da się po prostu skopiować. Są one wynikiem długiego procesu uczenia się, którego nie da się skrócić żadnymi dotacjami rządowymi.
Kolejnym często niedocenianym czynnikiem jest sieć serwisowa. Niemieccy producenci dysponują globalną siecią warsztatów, magazynów części zamiennych i przeszkolonego personelu. Dla kupujących pewność szybkiego i niezawodnego wsparcia w razie problemu jest kluczowym aspektem decyzji o zakupie. Dobry serwis i dostępność części zamiennych należą do najważniejszych kryteriów dla kupujących samochody. Chińscy producenci wciąż muszą budować tę sieć, co zajmuje lata i wymaga znacznych inwestycji. Tymczasem niepewność co do tego, co się stanie w przypadku reklamacji gwarancyjnej lub jak pojazd zachowa swoją wartość, pozostaje istotną przeszkodą w zakupie.
🎯🎯🎯 Skorzystaj z bogatej, pięciokrotnej wiedzy eksperckiej Xpert.Digital w ramach kompleksowego pakietu usług | BD, R&D, XR, PR i optymalizacja widoczności cyfrowej

Skorzystaj z bogatej, pięciokrotnej wiedzy specjalistycznej Xpert.Digital w ramach kompleksowego pakietu usług | Badania i rozwój, XR, PR i optymalizacja widoczności cyfrowej — Zdjęcie: Xpert.Digital
Xpert.Digital posiada dogłębną wiedzę na temat różnych branż. Dzięki temu możemy opracowywać strategie „szyte na miarę”, które są dokładnie dopasowane do wymagań i wyzwań konkretnego segmentu rynku. Dzięki ciągłej analizie trendów rynkowych i śledzeniu rozwoju branży możemy działać dalekowzrocznie i oferować innowacyjne rozwiązania. Dzięki połączeniu doświadczenia i wiedzy generujemy wartość dodaną i dajemy naszym klientom zdecydowaną przewagę konkurencyjną.
Więcej na ten temat tutaj:
Dlaczego chińskie samochody elektryczne nie zalewają Niemiec
Rzeczywistość poza nagłówkami
Panika przypisywana niemieckim producentom samochodów w obliczu chińskiej konkurencji wydaje się przesadzona po bliższym przyjrzeniu się. Oczywiście niemieccy producenci stoją przed poważnymi wyzwaniami. Rynek chiński, od dawna uważany za kopalnię złota, uległ fundamentalnej zmianie. Niemieccy producenci tracą tam udziały w rynku, szczególnie w segmencie pojazdów elektrycznych. W 2024 roku udział Volkswagena w rynku pojazdów elektrycznych w Chinach spadł do zaledwie dwóch procent, podczas gdy jego ogólny udział w rynku spadł do 12,1 procent. BMW i Mercedes borykają się ze spadkami sprzedaży, niekiedy przekraczającymi dwadzieścia procent.
Jednak ten rozwój sytuacji nie oznacza końca niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. To raczej korekta rynku po latach niezwykle wysokich udziałów rynkowych. Rynek chiński naturalnie rozwija coraz silniejszą preferencję dla marek krajowych, zjawisko obserwowane w niemal wszystkich branżach i krajach, gdy tylko lokalny przemysł staje się konkurencyjny. Co ważniejsze, należy zrozumieć, że Chińczycy są niezwykle dumni z postępu, jaki dokonał się w krajowym przemyśle motoryzacyjnym, a jazda krajowym produktem jest absolutnie modna. Ten trend jest nieodwracalny. Chińczycy kupują teraz z patriotycznym nastawieniem.
Ta patriotyczna preferencja ma jednak swoje granice, określone przez jakość. Dopóki chińscy producenci dostarczają produkty wysokiej jakości, będą czerpać korzyści z tej preferencji. Jednak gdy tylko problemy z jakością staną się powszechne, gwarancje nie będą honorowane lub pojazdy nie zachowają wartości, ta lojalność szybko zaniknie. Udokumentowany już niski poziom lojalności wobec marki w Chinach – siedemdziesiąt dziewięć procent respondentów jest otwartych na zmianę marki – oznacza, że konsumenci chętnie przejdą do innych producentów, w tym międzynarodowych, jeśli będą niezadowoleni.
Poza Chinami sytuacja jest znacznie bardziej złożona. W Europie chińskie samochody elektryczne wciąż nie osiągnęły przełomu. Udział chińskich pojazdów elektrycznych w rynku europejskim spadł, a wyniki sprzedaży są niższe od oczekiwań. Chińskie marki, takie jak BYD i Nio, borykają się z nadmiernie wysokimi cenami, brakiem wartości dodanej i niewystarczającą infrastrukturą. Ponadto cła UE stanowią obciążenie dla chińskich producentów. Pomimo swojego potencjału, muszą oni się poprawić, aby konkurować z uznanymi markami. W Niemczech 39% respondentów, zwłaszcza młodszego pokolenia, generalnie rozważa chińskie marki samochodów. Z kolei 61% nie bierze pod uwagę chińskich marek.
Przyczyn tej niechęci jest wiele. 63,6% kierowców nie dostrzega żadnej przewagi chińskich samochodów elektrycznych nad markami o ugruntowanej renomie. 33,2% woli wspierać niemiecki przemysł motoryzacyjny, 29,8% ufa zachodnim markom samochodowym, a 20% obawia się niedoboru części zamiennych. Czynniki te nie są chwilowymi zastrzeżeniami, lecz odzwierciedlają głęboko zakorzenione obawy dotyczące jakości, niezawodności i infrastruktury serwisowej. Aby przezwyciężyć te obawy, chińscy producenci muszą nie tylko zrobić wrażenie w krótkim okresie, ale także budować zaufanie przez wiele lat poprzez stałą jakość i rzetelną obsługę.
Nadaje się do:
- Rząd w Chinach: Samochody elektryczne, kluczowa branża, nie znalazły się w nowym pięcioletnim planie Chin.
Przyszłość należy do jakości, nie do ceny.
Główna teza wyłaniająca się z kompleksowej analizy danych jest jasna: tanie produkty mogą szybko się sprzedać, ale jakość buduje lojalność. Krótkoterminowy sukces chińskich producentów samochodów elektrycznych, mierzony wynikami sprzedaży i udziałem w rynku, jest niezaprzeczalny. Jednak sukces ten opiera się przede wszystkim na agresywnych strategiach cenowych, dotacjach rządowych i eksploatacji ogromnego rynku krajowego. Trwałość tego modelu jest jednak wątpliwa, o czym świadczą udokumentowane problemy z jakością, kryzys rentowności i zbliżająca się konsolidacja.
Nawet chińscy konsumenci w końcu to zrozumieją, jak stwierdzono w pierwotnym oświadczeniu. Dyskusje w chińskich mediach społecznościowych, skargi na portalach konsumenckich, rosnąca liczba wycofywań produktów z rynku oraz reakcje konsumentów na problemy z jakością to pierwsze oznaki, że uwaga konsumentów przesuwa się z czystej ceny na jakość i niezawodność. Zmiana ta jest przyspieszana przez naturalne zmiany na rynku: pierwsi nabywcy byli entuzjastami, skłonnymi do podejmowania ryzyka. Ogół konsumentów jest bardziej konserwatywny i przywiązuje większą wagę do sprawdzonej jakości.
Niemieckie marki powinny zatem skupić się na swojej prawdziwej sile, która opiera się na dekadach kunsztu, innowacji i wartości marki – czego żaden startup nie jest w stanie odtworzyć z dnia na dzień. Te atuty nie są abstrakcyjne, lecz przejawiają się w wymiernych korzyściach: większej niezawodności przez cały okres użytkowania pojazdu, lepszej wartości odsprzedaży, bardziej kompleksowej sieci serwisowej, bardziej zaawansowanych, sprawdzonych w czasie systemach bezpieczeństwa oraz wyższej jakości materiałów. Chociaż chińscy producenci poczynili imponujące postępy w dziedzinie oprogramowania i funkcji cyfrowych, fundamentalne aspekty, takie jak jakość wykonania, trwałość i niezawodność, pozostają obszarami, w których niemieccy producenci nadal przodują.
Literatura ekonomiczna wyraźnie pokazuje, że rynki początkowo zdominowane przez wojny cenowe ewoluują z czasem w kierunku konkurencji jakościowej, w miarę jak konsumenci stają się zamożniejsi i bardziej wymagający. Chiny przechodzą właśnie tę transformację. Chińska klasa średnia rośnie, poziom dochodów rośnie, a co za tym idzie, rosną również oczekiwania dotyczące jakości produktów. Era, w której chińscy konsumenci kupowali głównie na podstawie ceny, dobiega końca. Dzisiejsi chińscy konsumenci oczekują najnowocześniejszej technologii, najwyższej jakości wykonania, kompleksowych gwarancji i doskonałej obsługi klienta. Nie są już skłonni do kompromisów w kwestii jakości w zamian za niższą cenę.
Dla niemieckich producentów oznacza to, że ich tradycyjne atuty będą w przyszłości bardziej cenione, o ile utrzymają konkurencyjność w segmencie pojazdów elektrycznych i cyfrowych. Inwestycje w wysokości ponad 320 miliardów euro w innowacje do 2029 roku stanowią wyraźny sygnał, że niemieccy producenci podejmują to wyzwanie. Co najważniejsze, innowacje te będą musiały zostać szybko wprowadzone na rynek, a przekaz o niemieckiej jakości i niezawodności będzie wiarygodny w dobie elektromobilności.
Kolejną strategiczną przewagą niemieckich producentów jest ich globalna obecność i dywersyfikacja. Podczas gdy chińscy producenci są silnie uzależnieni od rynku krajowego i dopiero rozpoczynają ekspansję międzynarodową, niemieccy producenci są obecni na wszystkich głównych rynkach światowych. Zapewnia to nie tylko dywersyfikację ryzyka, ale także dostęp do zróżnicowanych segmentów klientów i trendów technologicznych. Umiejętność konstruowania pojazdów spełniających zarówno rygorystyczne europejskie normy emisji spalin, jak i preferencje klientów w Chinach, USA i na innych rynkach to umiejętność doskonalona przez dekady.
Długa droga do ugruntowania marki
Często niedocenianym czynnikiem w branży motoryzacyjnej jest czas potrzebny na ugruntowanie pozycji marki. Marki takie jak Mercedes-Benz, BMW i Volkswagen istnieją od ponad wieku. Przetrwały wojny, kryzysy gospodarcze, kryzysy naftowe i liczne rewolucje technologiczne. Ta długowieczność buduje zaufanie. Konsumenci wiedzą, że te firmy będą istnieć w przyszłości, aby honorować gwarancje, dostarczać części zamienne i świadczyć usługi serwisowe. Chińskie marki, nawet te największe, jak BYD, istnieją w obecnej formie zaledwie od kilku lat. Pytanie, czy będą istnieć za dziesięć czy dwadzieścia lat, pozostaje dla wielu konsumentów bez odpowiedzi.
Historia motoryzacji jest pełna producentów, którzy osiągnęli spektakularne sukcesy i ponieśli równie spektakularne porażki. W Stanach Zjednoczonych dziesiątki marek samochodowych zniknęły w XX wieku. W Japonii i Korei przetrwało tylko kilku z licznych producentów, którzy pojawili się na rynku w latach 60. i 70. XX wieku. Nie ma powodu, by sądzić, że chiński przemysł motoryzacyjny będzie wolny od tego schematu. Trwająca już konsolidacja, w której spodziewane jest przetrwanie zaledwie pięciu do dziesięciu spośród ponad stu marek, potwierdza tę historyczną regułę.
Dla konsumentów kupujących pojazd, którym będą jeździć przez dziesięć lat lub dłużej, ta niepewność stanowi istotny czynnik. Czy kupuję pojazd od producenta, który za pięć lat może w ogóle nie istnieć? Co stanie się wtedy z gwarancjami, częściami zamiennymi i aktualizacjami oprogramowania? Obawy te są uzasadnione, a dodatkowo pogłębia je udokumentowana niestabilność finansowa wielu chińskich producentów, ogromne straty w Nio, XPeng i innych firmach oraz napięte relacje płatnicze w łańcuchu dostaw.
Z drugiej strony, niemieccy producenci oferują stabilność i ciągłość. Udowodnili swoją zdolność adaptacji do fundamentalnych zmian technologicznych, od powozów konnych po samochody, od gaźników po wtrysk paliwa, od systemów mechanicznych po elektroniczne. Obecna transformacja w kierunku elektromobilności jest niewątpliwie trudna, ale z pewnością nie jest to pierwsza fundamentalna transformacja, z jaką musiały zmierzyć się te firmy. Ta historyczna perspektywa i sprawdzona zdolność adaptacji to wartości, których nie da się uchwycić w krótkoterminowych analizach udziałów w rynku, ale które są kluczowe dla długoterminowej konkurencyjności.
Strategiczna ponowna ocena działalności w Chinach
Analiza wskazuje na potrzebę strategicznej rewizji działalności niemieckich producentów samochodów w Chinach. Czasy, gdy Chiny były postrzegane przede wszystkim jako rynek wzrostu i źródło zysków, minęły. Chiny są obecnie rynkiem o wysokiej konkurencji, na którym lokalni producenci dysponują znaczącą przewagą konkurencyjną, w tym wsparciem rządowym, niższymi kosztami, krótszymi cyklami rozwoju oraz przewagą własnego rynku pod względem preferencji klientów. Niemieccy producenci nigdy więcej nie osiągną w Chinach udziału w rynku, jakim cieszyli się w latach prosperity.
Nie oznacza to jednak, że Chiny powinny zostać porzucone jako rynek zbytu. Wręcz przeciwnie, Chiny pozostają największym rynkiem motoryzacyjnym świata i ważnym poligonem doświadczalnym dla nowych technologii, szczególnie w obszarze autonomicznej jazdy i usług cyfrowych. Strategia wymaga jednak gruntownej modyfikacji. Zamiast konkurować z chińskimi producentami na rynku masowym i cenowo, niemieccy producenci powinni skupić się na segmentach premium, gdzie jakość, prestiż marki i doskonałość technologiczna są cenione i nagradzane.
Przeniesienie centrów rozwoju do Chin, tak jak robią to już Volkswagen i Mercedes, to krok w dobrym kierunku. Aby być konkurencyjnym w Chinach, pojazdy muszą być projektowane specjalnie pod kątem potrzeb chińskich klientów. Dotyczy to nie tylko zewnętrznego designu, ale także fundamentalnych cech produktu, takich jak rozmiar, funkcje cyfrowe, łączność i integracja z chińskim ekosystemem cyfrowym. Współpraca z lokalnymi firmami technologicznymi, na przykład partnerstwo Volkswagena z Horizon Robotics w zakresie chipów lub z XPeng w zakresie platform pojazdów elektrycznych, również ma sens, ponieważ skraca czas rozwoju i pozwala wykorzystać lokalne doświadczenie.
Jednocześnie niemieccy producenci muszą wykorzystać swoją globalną dywersyfikację jako strategiczną przewagę. Nadmierne poleganie na jednym rynku, nawet tak dużym jak Chiny, niesie ze sobą znaczne ryzyko, jak pokazują ostatnie wydarzenia. Zrównoważona obecność globalna, na której żaden rynek nie odpowiada za więcej niż jedną trzecią całkowitej sprzedaży, zapewnia odporność na lokalne zakłócenia rynkowe. Rynek europejski, rynek północnoamerykański i rynki wschodzące w innych regionach łącznie oferują wolumen porównywalny z Chinami, a niemieckie marki utrzymują na nich silną pozycję.
Spokój zamiast paniki
Kompleksowa analiza dostępnych danych przedstawia o wiele bardziej złożony obraz niż często sensacyjne nagłówki o rzekomej dominacji chińskich producentów samochodów elektrycznych i panice wśród niemieckich producentów. Chińscy producenci niewątpliwie poczynili imponujące postępy i podbili swój krajowy rynek. Jednak sukces ten opiera się na połączeniu ogromnych dotacji rządowych, agresywnych strategii cenowych i przewagi własnego boiska. Towarzyszą mu poważne problemy z jakością, niestabilność finansowa wielu producentów oraz zbliżająca się konsolidacja, która wyeliminuje większość obecnych graczy rynkowych.
Niemieccy producenci samochodów stoją przed wyzwaniami, ale bynajmniej nie są na krawędzi upadku. Ich fundamentalne atuty – dekady doświadczenia w produkcji samochodów, globalnie rozpoznawalne marki, najwyższa jakość i niezawodność, rozbudowana sieć serwisowa oraz ogromne inwestycje w innowacje – pozostają nienaruszone. Transformacja w kierunku elektromobilności to wyzwanie, które można i trzeba pokonać. Inwestycje przekraczające 320 miliardów euro w nadchodzących latach pokazują, że branża traktuje to wyzwanie poważnie.
Zamiast słuchać niekończącego się chóru pesymistów, niemieckie marki powinny skupić się na swojej prawdziwej sile. Ta siła nie leży w próbach podbijania cen chińskich producentów – walki nie do wygrania – ale w podkreślaniu obszarów, w których przodują: jakości, niezawodności, trwałości i prestiżu marki. Na dojrzewającym rynku z coraz bardziej wymagającymi konsumentami to właśnie te cechy będą miały decydujące znaczenie. Ogromne problemy jakościowe chińskich producentów, udokumentowane 226 problemami na 100 pojazdów, rosnącą liczbą wycofań z rynku i stratami w branży ubezpieczeniowej, prędzej czy później zachwieją zaufaniem konsumentów. Kiedy ten moment nadejdzie, zwycięzcami będą marki o sprawdzonej jakości i niezawodności.
Głosy w chińskich mediach społecznościowych, wyśmiewające kiepską jakość ich własnych samochodów elektrycznych, są wczesnym sygnałem, że ta zmiana już się rozpoczęła. Chińscy konsumenci nie są ślepi na problemy z jakością swoich rodzimych producentów. Na razie są skłonni je zaakceptować, o ile ceny są odpowiednie, a prestiż kraju jest chroniony. Jednak ta tolerancja ma swoje granice. Gdy tylko pojazdy się psują, naprawy stają się drogie, gwarancje nie są honorowane, a wartość odsprzedaży gwałtownie spada, gotowość do pozostania przy chińskich markach gwałtownie spada.
Tanio może się szybko sprzedać, ale jakość zdobywa lojalność. Ta refleksja nie jest nowa, lecz fundamentalną prawdą ekonomiczną, która wielokrotnie potwierdziła się w kolejnych branżach i na kolejnych rynkach. Nie ma powodu, by zakładać, że branża motoryzacyjna będzie wyjątkiem od tej reguły. Chiński przemysł pojazdów elektrycznych znajduje się w fazie hiperwzrostu i rujnującej konkurencji, co w dłuższej perspektywie jest nie do utrzymania. Nieuchronna konsolidacja nadejdzie, a wraz z nią powrót do fundamentalnych wartości, takich jak jakość, niezawodność i zadowolenie klienta. Niemieccy producenci samochodów, którzy ucieleśniają te wartości od ponad wieku, są w dobrej pozycji, aby skorzystać z tego rozwoju, pod warunkiem, że zachowają rozsądek, konsekwentnie inwestują w innowacje i śmiało komunikują swoje trwałe atuty w coraz bardziej świadomym jakości otoczeniu rynkowym.
Nasza rekomendacja: 🌍 Nieograniczony zasięg 🔗 Sieć 🌐 Wielojęzyczność 💪 Silna sprzedaż: 💡 Autentyczność dzięki strategii 🚀 Innowacja spotyka się 🧠 Intuicja

Od lokalnego do globalnego: MŚP podbijają rynek globalny dzięki sprytnym strategiom - Zdjęcie: Xpert.Digital
W czasach, gdy obecność cyfrowa firmy decyduje o jej sukcesie, wyzwaniem jest to, jak uczynić tę obecność autentyczną, indywidualną i dalekosiężną. Xpert.Digital oferuje innowacyjne rozwiązanie, które pozycjonuje się jako skrzyżowanie centrum branżowego, bloga i ambasadora marki. Łączy zalety kanałów komunikacji i sprzedaży w jednej platformie i umożliwia publikację w 18 różnych językach. Współpraca z portalami partnerskimi oraz możliwość publikowania artykułów w Google News oraz lista dystrybucyjna prasy obejmująca około 8 000 dziennikarzy i czytelników maksymalizuje zasięg i widoczność treści. Stanowi to istotny czynnik w sprzedaży zewnętrznej i marketingu (SMmarketing).
Więcej na ten temat tutaj:
Twój globalny partner w zakresie marketingu i rozwoju biznesu
☑️Naszym językiem biznesowym jest angielski lub niemiecki
☑️ NOWOŚĆ: Korespondencja w Twoim języku narodowym!
Chętnie będę służyć Tobie i mojemu zespołowi jako osobisty doradca.
Możesz się ze mną skontaktować wypełniając formularz kontaktowy lub po prostu dzwoniąc pod numer +49 89 89 674 804 (Monachium) . Mój adres e-mail to: wolfenstein ∂ xpert.digital
Nie mogę się doczekać naszego wspólnego projektu.




























